Wpis z mikrobloga

Też ktoś ma tak jak ja że nie zależy mu ani na pieniądzach ani na relacjach z innymi?

Przez to mam zero motywacji do czegokolwiek, nada. Nie szukam na to nazwy czy to zaburzenie schizoidalne czy inny asperger ale po co ja mam żyć skoro każdy dzień jest taki sam. Tylko problem w tym że mi jest z tym dobrze. Tylko zewnętrzny głos refleksji czasami przypomina w jakim miejscu się znajduję.

Skąd normalni ludzie mają tyle energii i co ich napędza?
Chciałabym wiedzieć.

#zalesie #depresja #psychologia
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ketoprofen: Ja mam podobnie. Na pieniądzach skończyło mi zależeć gdy uświadomiłem sobie, że nie założę rodziny więc nie mam potrzeby nadmiernego kumulowania kapitału. Na relacjach z ludźmi też w dużej mierze przestało mi zależeć bo prostu nie widzę w tym sensu. Jestem zbyt odstający od ogóły a poza tym w końcu zaczynam akceptować ten stan rzeczy i fakt, że przeważnie lepiej się czuję w samotności. Motywację mam do rzeczy, które
  • Odpowiedz
@Ketoprofen mam tak samo – nie zarabiam dużo, ale starcza mi na wszystko; nie mam znajomych, nie szukam nikogo do związku, ale mam świetny kontakt z rodzicami i rodzeństwem; na co dzień chodzę do pracy, gram w gierki, czytam książki, chodzę na spacery i siłownię, nie wadzę nikomu. Generalnie prowadzę spokojne życie jak na obrazku poniżej i jest bardzo fajnie, nic więcej mi nie potrzeba. Takie NPC life, które mi w
cutecatboy - @Ketoprofen mam tak samo – nie zarabiam dużo, ale starcza mi na wszystko...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
@DeltaFosBeta: właśnie mam wrażenie że głównie to ostatnie a u mnie bardzo słabo z popędem seksualnym :<

Patrząc z dystansu to prawie wszystko w jakiś sposób opiera się o s--s, a potem o dzieci.
Ewentualnie o władzę ale to już tylko u małego procenta ludzi.
  • Odpowiedz
  • 1
@cutecatboy: dokładnie to samo u mnie.

Najbardziej o akceptacji tego stanu u mnie świadczy to, że już dawno przestałam czegokolwiek komukolwiek zazdrościć.
W sumie to się nawet cieszę jak komuś się układa.
  • Odpowiedz
  • 1
@Satan_Was_a_Babyboomer: szukanie faceta aseksualnego obecnie to dla mnie raczej góra nie do zdobycia.
Szczerze to mnie najmniejszy dotyk nawet drażni.

Fajnie by było mieć jakiegoś Towarzysza Życia (xD) do pogadania i pogrania w gierki, ale ja nie mam energii na szukanie takiej osoby. To by musiałby być męski odpowiednik mnie a prawdziwie ace facetów jest bardzo mało.
  • Odpowiedz
@Ketoprofen:

To by musiałby być męski odpowiednik mnie a prawdziwie ace facetów jest bardzo mało

Fajnie by było mieć jakiegoś Towarzysza Życia (xD) do pogadania i pogrania w gierki,


Poszukaj na grupkach dla asów albo nawet pochodź na spotkania bo są cyklicznie organizowane. Ale zgodzę się, mało jest facetów tego typu więc bo najczęściej ci fajniejsi są...zajęci xD (serio jak to środowisko obserwuję to jest dosłownie odwrotny tinder) więc obawiam
  • Odpowiedz
@cutecatboy z ciekawości - nie masz znajomych z własnego wyboru (czyli celowo poodsuwałeś od siebie ludzi i nie podtrzymywałeś żadnych relacji, bo lubisz być samotnikiem) czy po prostu nikt nie miał ochoty utrzymywać z tobą znajomości?
  • Odpowiedz
@Ketoprofen
Założyłem sobie coś bardzo trudnego do wykonania i próbuje. I sie męczę i sie nienawidzę i mi nie wychodzi i jeszcze bardziej sie nienawidzę i jeszcze bardziej mnie to w-----a..

I tak codziennie. Ale jednak próbuje.
I tak jakoś leci.
  • Odpowiedz
@Alzena: w sumie to chyba tak gdzieś po środku, ani nie poodsuwałem ludzi, ani oni ode mnie nie uciekli. Miałem w szkole i na studiach kilku dobrych znajomych, ale po prostu wszystkie te znajomości się jakoś porozmywały, ludzie porozchodzili się po różnych szkołach albo porozjeżdżali się po świecie i z nikim nie utrzymuję już kontaktów, jakoś to tak ot, zanikło samo z siebie. Ale faktem jest też, że całkiem lubię
  • Odpowiedz
Skąd normalni ludzie mają tyle energii i co ich napędza?

Chciałabym wiedzieć.


@Ketoprofen: Nie wiem, mój mózg potrzebuje ciągłych wyzwań i stymulacji, bo inaczej zgniję. A poza tym chcę mieć ładniejsze mieszkanie, większy telewizor, lepszy telefon i tak w kółko. Jak każdy czasem mam dosyć i nie raz przegniję niedzielę na kanapie, ale staram się tego nie robić bo organizm zbyt łatwo przyzwyczaja się do lenistwa XD
  • Odpowiedz
@Ketoprofen: Nie każdy ma motywacje i ambicje. To że komuś wystarczy wypłaty, ma spokój i jakieś tam przyjemności nie jest niczym niezwykłym. Jeden będzie pracował i rozwijał się żeby kupić mieszkanie i je spłacać, a inny będzie siedział na wynajmie. Tak samo "kariera" i inny samorozwój. Ja bym wolał spokojne życie niż stres i z-------l żeby mieć więcej cyferek na koncie.
  • Odpowiedz