Wpis z mikrobloga

Największa bzdura, jak dla mnie, niedasizmu budowania mieszkań państwowych przez państwo - polega na tym, że gdyby takiej GDDKiA kazać budować osiedla pod państwowy najem to by najnormalniej w świecie je budowała i to nie gorzej niż prywatni deweloperzy. Drogi i autostrady są dużo trudniejszą inwestycją niż zwykłe bloki, też tu nie było bez trudnych początków i srogiej korupcji, ale poszło. No ale wybitnie uderzyłoby to w interesy kolegów z deweloperki.

#nieruchomosci
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jakistaki: Buduje generalny wykonawca, który nie musi być ani deweloperem ani inwestorem. Deweloper nie musi być generalnym wykonawcą, nie musi być inwestorem. Deweloper może być generalnym wykonawcą i może być inwestorem.
  • Odpowiedz
@mickpl:
Mało tego, taki przedmiot państwowy nie dział by w pozycji maksymalizacji zysków z m2 więc inwestycja realizowała by również inne potrzeby mieszkańców, takie jak komunikacja, tereny rekreacyjne, dostęp do usług.
  • Odpowiedz
Mało tego, taki przedmiot państwowy nie dział by w pozycji maksymalizacji zysków z m2 więc inwestycja realizowała by również inne potrzeby mieszkańców, takie jak komunikacja, tereny rekreacyjne, dostęp do usług.


@realizta: Dokładnie - ma drodze masz studium techniczno-ekonomiczno-srodowiskowe żeby zmaksymalizować przebieg trasy, to w budowlance miałbyś studium urbanistyczno-ekonomiczno-srodowiskowe i całościowe spojrzenie a nie tylko wstawianie osiedla plomby xD

W ogóle gdyby to robiła GDDKiA to możnaby to połączyć przebudową dróg
  • Odpowiedz
@mickpl: Patrząc na to że w PRLu mieliśmy świetne kadry z zakresu budownictwa mieszkalnego, zagospodarowania przestrzennego i mogliśmy to wykorzystać 20-25 lat temu.
Wystarczy zobaczyć jak to dobrze działa w takim Singapurze.
  • Odpowiedz
  • 7
@mickpl w sumie spoko pomysł. Budowlany odpowiednik GDKiA kupuje działkę i zbiera oferty typu zaprojektuj i buduj na wykonanie iluś tam budynków o określonych parametrach. Wygrywa ten, który zaproponuje najlepszą cenę. Oczywiście w wymogach musiałoby być określone, jaki ma być metraż, grubość ścian, stopów, materiały, odległość między budynkami itd. Myślę, że to mogłoby się udać.
  • Odpowiedz
@mickpl: nikt wam z moich podatkow nie bedzie budowal lokum. Idzcie do roboty a nie marzcie o komunie bo sie nie doczekacie i matka was wkoncu z mieszkania wyrzuci
  • Odpowiedz
: polecam przypomnieć sobie historię budowy autostrad w Polsce, przeboje, korupcja itp, budowa dróg w Polsce to ostatnie może 8 lat, choć budowa km bieżącego wychodzi drożej niż w Europie, o takich USA czy Chinach nie wspominając. Autostrada a4 czyli ruchanie ma 4 baty każdego kierowcę, a2 najdroższa w kraju, a1 całkowicie państwowa wciąż w remoncie

Prywatny sektor nie jest idealny, ale widać że pomału się unormuje i historia z 2009 zatoczy
  • Odpowiedz
  • 11
@dawid131 nieironicznie- PRL owskie rozwiązania urbanistyczne były na prawdę dobre. Osiedla z blokami o zrównoważonej wysokości i odległościach jeden od drugiego. Dużo miejsca na zieleń i tereny rekreacyjne.
  • Odpowiedz
@Jurga09: dlatego że nie istniała renta gruntowa, nikt nie patrzył na zysk z metra. Dlatego więc urbaniści mieli naprawdę duże pole manewru.
Na studiach często poddawali prl'owskie osiedla jako wzór dobrze zaprojektowanych osiedli (studiowałem gospodarkę przestrzenną)
  • Odpowiedz
nieironicznie- PRL owskie rozwiązania urbanistyczne były na prawdę dobre. Osiedla z blokami o zrównoważonej wysokości i odległościach jeden od drugiego. Dużo miejsca na zieleń i tereny rekreacyjne.


@Jurga09: no i rola państwa powinna być ograniczona do planowania przestrzeni.

Ustalony plan zagospodarowania przestrzennego, maksymalny procent zabudowy działki, wysokość budynków, minimalna odległość od granicy działki i innych budynków, ilość miejsc postojowych etc.
Tylko że to leży, przepisy są zbyt luźne i wciskają
  • Odpowiedz
  • 0
@Kmicic90 co to tbsów to znam osobę, która miała tak wysoki czynsz, że okazało się, że rata zakupu bezczynszowego domu wyniesie mniej niż najmowanie mieszkania od TBS. Bardziej bym widział budowanie pod sprzedaż z zabezpieczeniem przed fliperami
  • Odpowiedz
@mickpl: tutaj Was wszystkich rozczaruje... Gdyby GDDKiA budowała w cudzysłowie bloki, to mieszkalibyśmy w szałasach za miliony. Nic państwowego nie nadaje się do biznesu. Piszę z przykrego doświadczenia
  • Odpowiedz
@mickpl: Jedzenie strasznie podrożało, nie rozumiem czemu państwo nie otworzy fabryk w których będzie produkowała tańsze jedzenie? Mam już nawet nawzwe - PGR, rzutkie?

Mam też pytanie, masz rzesze fanów, deweloperka to żyła złota, nic nie trzeba umieć. Czemu nie stawiacie wspólnie osiedli?
Przecież to i tak finansuje bank, tylu was jest to i ludzi nie musicie zatrudniać, co to za problem chałupe pomurować.
Ogółem marnujesz sie, z tymi populistycznymi hasłami i przerośniętym
  • Odpowiedz
@pogop: mieszkania państwowe nie powinny iść pod sprzedaż, to powinien być tani najem, koszt czynszu + odstępne w procentowej ilości od czynszu, żeby gmina zarabiała. Jakbym w wawie mógł wynająć mieszkanie na 5 lat, mając jako właściciela gminę to byłbym spokojniejszy.
  • Odpowiedz
@mickpl: W kraju w którym czwartym Bogiem oprócz Jezusa, Jana Pawła 2 i Maryi jest wolny rynek, nikt sie nie zgodzi na ogromne państwowe projekty.
  • Odpowiedz