Aktywne Wpisy

gregoryantoni +329
Jak to jest że przy każdej takiej sytuacji znajdują się „bohaterowie”, wiele osób narzeka że było tylu młodych chłopaków i nikt nie zareagował XD NO CIEKAWE CO MIELI ZROBIĆ, czytając ten tag można się dowiedzieć jak by poradzili sobie wykopki
@Operator_imadla stwierdził że wystarczyłby mu kamień, podobne myślenie jak Pani Ewy Kopacz.
@Garru11 napisał że jak on byłby w tym miejscu to by kopnął w siekierę w celu obezwładnienia a potem założył
@Operator_imadla stwierdził że wystarczyłby mu kamień, podobne myślenie jak Pani Ewy Kopacz.
@Garru11 napisał że jak on byłby w tym miejscu to by kopnął w siekierę w celu obezwładnienia a potem założył

źródło: IMG_5188
Pobierz
Filmik z jakiejś sali jak chyba wykładowcy nagrywają i dyskutują czy ja patroszy czy nie to jest przegięcie. Nie mogli wiedzieć czy ją ostatecznie zabił, czy ona w ogóle jeszcze żyje czy jest martwa, ale widzieli, że wyciąga jej jelita na wierzch i NIE ZROBILI NIC. Nikt nie dzwoni po pomoc, nic nie próbuje na niego nawet krzyczeć. Stoją , ogladaja sobie, komentują, robią foty jak w jakimś zoo.
On na tym
On na tym
Następuje natychmiastowe przyjęcie na jakiś oddział, wywóz do szpitala, bezwzględne podanie leków (jeśli tak, jakich)?
Czy ta osoba może jakoś odmówić danych czynności, czy np. uważa się ją za niepoczytalną i jest to stan zagrażający zdrowiu/życiu i nie ma już praktycznie nic do gadania?
Co jeśli "jutro do pracy"? Natychmiastowe L4? Co w przypadku braku ubezpieczenia?
Pytam czysto teoretycznie, u mnie wszystko doskonale.
#depresja #samobojstwo #przegryw #psychiatria #pogotowie
teoretycznie mogą wziąć bez zgody
zwolnienie to tak jak w innych przypadkach gdzie się idzie do szpitala pewnie
bez ubezpieczenia też biorą ale to jest troche niejasne
nie bierzcie tego co piszę na słowo, bo tylko raz byłem w szpitalu i poza tym więcej nie wiem
Wiesz może, czy osoba, która sama się zgłasza z danymi zamiarami dostaje tak jakby "priorytet" / "pierwszeństwo" do psychuszki? Czy musi być faktycznie popełniona próba magika, a nie sam jej zamiar?
Trafia ona na jakąś obserwację zapewne na sam start, aby obserwować jej stan, zebrać jakiś wywiad/informacje i opracować plan leczenia?
Czy oprócz służb medycznych powiadamiane są także jakieś inne instytucje?
Ciekawe, jak faktycznie jest z ubezpieczeniem. W
No jak przy próbie, to pewnie trafia na obserwacje przez 2 tygodnie (u mnie tak było).
Po mnie przyjechała policja przed pogotowiem. Być może mops jest powiadamiany?
To troche takie moje domysły. Piszę, żeby dać atencję i ruszyć temat. Może ktoś kto się zna powie jak
A mógłbyś opisać dokładniej jak wygląda ta obserwacja, skoro to aż 2 tygodnie? Oczywiście jeśli Ci się chce, ale będę bardzo wdzięczny.
Np. kwestie jak często masz rozmowy z lekarzem, czy to tylko psychiatra, czy inni też, jak dobierają leki, jak z odwiedzinami jakimiś, czy
Mówili mi, że minimum dwa tygodnie się zostaje w tym szpitalu (oddział psychiatryczny).
Wychodzić słyszałem, że można na terenie szpitala + przepustki na
A leki, które podali, to benzodiazepiny, czy już kaliber typu haloperidolu?
@taktojes w sumie nie wiem, może osoby niebezpieczne zamykają w pasy albo izolatki. Ale ja nie miałem do czynienia z takim czymś. Raczej starają się dopasowywać osoby w pokojach.