Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, witam wszystkich.

Prawilnie przypominam, że w naszym kraju powszechną praktyką pośredników jest wyciąganie wymiętego papieru przed pokazaniem kupującemu mieszkania, co tworzy radosną fikcję, że ten pośrednik również dla nas coś robi - a co pozwala mu skasować po 3% prowizji od obu stron umowy.

Na pytanie kogo tu pośrednik w zasadzie reprezentuje odpowiadają, że "transakcję" XD

#nieruchomosci
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Instytucja "pośrednika" działającego za obie strony transakcji, oraz nieponoszącego za nic odpowiedzialności, jest możliwa jedynie w biednym, nieświadomym społeczeństwie. Mam nadzieję, że wychodzimy z tego stanu.
  • Odpowiedz
nieponoszącego za nic odpowiedzialności


@Gieraryhir: u mnie s---------a transakcje, która ostatecznie nie doszła do skutku to koszt swojego "pośrednictwa" zwróciło mi jej ubezpieczenie.
Od tego momentu wiem, że każdy pośrednik to dałn i złodziej a ludzie korzystający z ich "usług" to dałny i głupki
  • Odpowiedz
@Gieraryhir: mogę... chciałem kupić ruderę do remontu. Za parę groszy. Mnie i sprzedającego reprezentowała ta sama Pani pośredniczka, która przygotowała umowę przedstępną podpisaną przeze mnie i sprzedające przed notariuszem. Pani pośredniczka skasowała za to 7k pln. Nie wiem, jak się rozliczała ze sprzedającym.

Miesiąc później spotkaliśmy się na podpisaniu aktu, gdzie notariusz stwierdził, że nie da się przenieść własności bo lokal ma sporą wadę prawną.

Pan sprzedający powiedział, ze on p------i wypłacanie
  • Odpowiedz
@mickpl: pośrednicy mają duży sens jak chcesz sprzedać działkę w C---------e Małej którą dostałeś w spadku, z reguły to proces długotrwały i pełen Januszy, a jak wybierzesz rozważnie pośrednika (aka płatność prowizyjna przy sprzedaży, a nie stała z góry itd) to dużooo ułatwia życie :D
  • Odpowiedz
@mickpl pośrednicy nieruchomości to final boss późnego kapitalizmu, złodzieje biorący prowizje od obu stron transakcji (co samo w sobie jest ewenementem) za to, że otwierają ci drzwi i dają napisaną na kolanie umowę (albo i nie)
  • Odpowiedz
@mickpl w ubiegłym roku próbowałem wynająć mieszkanie. Od początku prosiłem o przedstawienie wszystkich kosztów i od początku biuro nieruchomości ukrywało konieczność zapłaty prowizji także przez kupującego.
Jak się okazało, że mam zapłacić 2000 zł za pokazanie mieszkania to zrezygnowałem.
  • Odpowiedz
  • 15
@krdewra nie do końca tak jest. Jeśli chcesz wynająć komuś lub sprzedać nieruchomość na drugim końcu Polski to skorzystanie z usług biura jest całkiem opłacalne.

Pobieranie wynagrodzenia od dwóch stron transakcji to zupełnie inna sprawa i całkowicie niemoralna praktyka.
  • Odpowiedz
ludzie korzystający z ich "usług" to dałny i głupki


@krdewra: myślę, że warto doprecyzować, że usługa pośrednictwa jest jak najbardziej przydatna i jest na to rynek. Sam sprzedając mieszkanie zatrudniłem pośrednika, z uwagi na to, że mieszkam aktualnie daleko od tego mieszkania i nie mam czasu umawiać się z randomami na pokazówki, jeździć godzine w jedną stronę, bóg wie ile razy w tygodniu, zanim to sprzedam, mój czas jest bardziej
  • Odpowiedz
@mickpl: pośrednicy nieruchomości to rak tego kraju xd k---a, bramie 30k brutto za to że łaskawie tępa p---a pojawi się na pokazanie mieszkania i wykaże się niewiedza podczas pytań o stan nieruchomości xd nie odbiera telefonów, a jak odbierze to robi laskę. Nie, dzięki.

Chociaż muszę uczciwie przyznać że kiedyś trafiłem na naprawdę spoko pośrednika. Ale to jest jak szukanie igły w stogu siana
  • Odpowiedz
@piesprzewodnik:

mój czas jest bardziej cenny niż te 3% które za to zapłaciłem

To jest koronny argument każdego pośrednika. Nie zgadzam się z nim.

Ja sprzedając, całkiem niedawno zresztą, mieszkanie babci, zrobiłem dwa "spędy" w dwie, kolejne soboty. Uważam nawet, że "spędy" te
  • Odpowiedz
@mickpl mam teraz do czynienia z takim pośrednikiem. I teraz najgorsze było to, że facet ma wyłączność na ofertę i nie kupię tego konkretnego mieszkania bez ponoszenia tego kosztu.
A przy pierwszym spotkaniu jak zapytałem czy jeśli zdecyduję się na kupno, będziemy musieli podpisać umowę pośredniczenia, stwierdził, że nie. Papier wyciągnął dopiero przy podpisaniu przedwstępnej i liczył na to, że zginie w nawałnicy dokumentów. Jeszcze bym zrozumiał, gdybym sam się do
  • Odpowiedz
@mickpl: Jak POWINNO wyglądać pośrednictwo #nieruchomosci:
- Dzień dobry. Pan Średnik Pośrednik? Mam mieszkanie na sprzedaż. Niestety nie mam czasu/nie ma mnie na miejscu więc szukam kogoś, kto sprzeda je ze mnie.
- Oczywiście. To będzie kosztowało Pana/Panią X zł. Załatwimy temat w ciągu miesiąca.

- Dzień dobry. Pan Średnik Pośrednik? Chcę kupić mieszkanie w XYZ o parametrach ABCD. Niestety nie mam czasu/nie ma mnie na miejscu. Czy znajdzie Pan/Pani
  • Odpowiedz
A przy pierwszym spotkaniu jak zapytałem czy jeśli zdecyduję się na kupno, będziemy musieli podpisać umowę pośredniczenia, stwierdził, że nie. Papier wyciągnął dopiero przy podpisaniu przedwstępnej i liczył na to, że zginie w nawałnicy dokumentów.


@Roszp: I jak się skończyło?
  • Odpowiedz
Od tego momentu wiem, że każdy pośrednik to dałn i złodziej a ludzie korzystający z ich "usług" to dałny i głupki


@krdewra: A najśmieszniejsze jest to że lata temu ten zawód był regulowany (jeszcze jak kupowałem swój lokal w 2012) i wtedy skorzystałem z opcji pośrednika, najpierw wiadomo przedstawiała mi lokale w 'swojej' ofercie, ale gdy tam nie znalazła nic co by nam odpowiadało to zaczęła szukać innych lokali z
  • Odpowiedz