Wpis z mikrobloga

Wolę ostrzyż noże co parę tygodni/miesiecy ale myć je w zmywarce niż ręcznie.
Szkoda że patelnie się tak zużywają od zmywarki bo też z chęcią bym je tak mył...

A Wy jak robicie drogie mireczki i węgierki ? Do zmywarki jak leci czy robicie selekcje ?
#gotujzwykopem #pytanie #kiciochpyta
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niebadzogrem Nie wyobrażam sobie nawet stanu ostrza po kilku tygodniach codziennego mycia w zmywarce. Inna sprawa, że generuje brudne naczynia w takiej ilości, że gdybym noży (tych "kuchennych", a nie z zastawy stołowej) nie mył ręcznie to musiałbym używać brudnych. Dodatkowo umycie świeżo u duszonego noża to w porywach do minuty czasu. Stać mnie na takie poświęcenie
  • Odpowiedz
  • 0
@Viking- @Bestia_z_Jellystone: no kilka noży to już masz minute pomnóż to przez codzienne mycie to się uzbiera parę minut a tak raz na miesiąc/2 przejedziesz przez ostrzałkę i super zaostrzony nóż na kilka tygodni :D
Chyba kwestia co kto woli czy raz dłużej czy ciągle po trochu. Ja zawsze wybieram tą pierwszą opcje :P
  • Odpowiedz
@niebadzogrem: czyli niszczysz nóż 2x
raz w zmywarce a drugi raz w przeciagarce. Kup sobie porządny nóż i ostrzałkę w jakimś systemie to zobaczysz, że krojenie zajmuje 4x mniej czasu. Wtedy mycie ręczne przestanie być straszne
  • Odpowiedz
@niebadzogrem Jeśli używasz ostrzałki rolkowej lub "zdzieraka" z płytek z węglików spiekanych to może i tak, ale nie jak masz porządny nóż za kilka stówek i ostrzysz go jak pan buk przykazał na kamieniach to znacznie szybciej umyć go ręcznie.
  • Odpowiedz
  • 1
@niebadzogrem:

Raz tak raz tak.
Noże ostrzę z łapy na tanim, diamentowym kamieniu co zajmuje 5 minut gdy profiluję ostrze (tylko za pierwszym razem) i 1-2 minuty za każdym następnym.
Także czasowo nie robi mi różnicy jak myję moje noże.
  • Odpowiedz