Wpis z mikrobloga

Mój ojciec zdradza matkę, ma kochankę. 40 lat małżeństwa w tym roku. Małżeństwo było do d--y. Nigdy bym nie chciał żyć jak moja mama, mówiłam żeby od niego odeszła gdy miałam 13lat, ale ona myślała że jak da po sobie tak jeździć, jak pozwoli się tak upokarzać będzie ciężko pracować i będzie trwać to on też będzie trwać. Boję się żeby czegoś sobie nie zrobiła. Namawiam ją na psychologa, prawnika ale nie zaciągniesz nikogo siłą. Tak mi jej szkoda. Jego mi nie żal, nawet nie mam w głowie przestrzeni na taką emocję w jego stronę. Był chu*%^ym mężem i ojcem. Narcyz wielkościowy książkowy- walidacje na nim mogli by robić na oddziale psychiatrycznym. nie wiem jak jej pomóc gdy ona ma już tyle lat- zupełnie inaczej mierzyć się z czymś takim gdy masz 30,40,50 a 60pare lat. Jest załamanym przez niego człowiekiem od dawna, biernym, niezdolnym do samodzielności przez te lata terroru psychicznego.
Co ja mam teraz z tym zrobić, jak ja mam ją przeprowadzić przez rozwód żeby jej to nie dobiło. Już myślałam że się od tego gowna jego jestestwa uwolniłam, terapia itp itd i znów coś o--------a.
#rodzice #zwiazki #rozwod #
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@oficjalniemartwa

Najchętniej bym ich zostawiła samych z tym cyrkiem, ale to jest trochę tak jak masz w rodzinie osobę, która jest chora i leżąca i musz ją obrócić bo będzie mieć odleżyny a sama nie jest w stanie. Tak jest właśnie z mają mama. Zero sprawczości. Zero samodzielności.
  • Odpowiedz
  • 0
@Shagal
Nie zatruwała. On był agresorem a ona ofiarą. Jestem ich dzieckiem od zawsze i mieszkałam z nimi więc wiem co tam się dzieje, widziałam i słyszałam przemocowe zachowania i słowa. Wina mojej mamy było że była bierna wobec tego. Nawet nie jestem zaskoczona tym, że to sie tak skończyło raczej to było do przewidzenia. Nie wiem gdzie się zaciąga takie osoby żeby je chociaż trochę na nogi postawić, żeby nabrały
  • Odpowiedz
@Czikulina: Wiem, że zabrzmi to brutalnie ale z czasem zrozumiałem, że jak facet tratuje kobietę z szacunkiem i jak równą sobie to ona prędzej czy później będzie próbować mu wejść na głowę. Zupełnie przestałem się dziwić takim osobom jak twój ojciec, jak go opisujesz. Rzeczy w związku mają się dużo lepiej, kiedy mężczyzna ustala zasady i twardo je egzekwuje. Tak więc dla Twojej rodziny pewnie dobrze się stało, że to
  • Odpowiedz
@Czikulina: @krytyk1205 to sanatorium to serio brzmi jak dobry pomysł, nawet nie po to, żeby znalazła męża, ale żeby odżyła. Byłam kilka razy w takich uzdrowiskowych miejscowościach i ci emeryci tam to jakby drugą młodość przeżywali. Tylko jakaś wersja z bonusami typu basen i inne cuda. I najlepiej z przyjaciółką niech jedzie.
  • Odpowiedz
Jest załamanym przez niego człowiekiem od dawna, biernym, niezdolnym do samodzielności przez te lata terroru psychicznego.


@Czikulina: przede wszystkim terapia. Z niszczenia przez narcyza się ciężko wychodzi. TO, że znalazł sobie kochankę, oznacza, że wyciągnął z Twojej mamy już wszystko, co się dało. Mama potrzebuje teraz wsparcia psychologicznego i powrotu do siebie. Ciężko się wraca do tego po 40 latach
  • Odpowiedz
@Czikulina: trzeba się z tym pogodzić, że są po prostu ludzie, którzy lubią być męczennikami w związkach, nie wiem czy czerpią z tego satysfakcję, że są tacy oddani czy sprawia im to przyjemność, ale tak jest i nikomu nie przemówisz, że to złe dla niego. Musi sam zrozumieć.
  • Odpowiedz