Wpis z mikrobloga

#ekspresdokawy #kawa jak nie jestem wybitnym kawoszem ale chce fajną kawe w domu, to da rade automat czy trzeba się pakować w kolbe? jaka jest różnica? bardziej 20% czy 420% jakości? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@throaway: myślę że oba stwierdznia są prawdziwe, zależy kogo zapytasz. Poza tym dobra kolba i młynek to spory wydatek. Jak jesteś leniem to w ogóle nie pchaj się w kolbę
  • Odpowiedz
  • 0
mam obecnie kawiarke bialetti new venus + timemore c2 i tragiczna kawa mi wychodzi na tym setupie (pije głównie mleczne), jest kwaśna, gorzka, albo kwaśna i gorzka xD kawy z palarni różnych, hayb, coffedesk próbowałem. coś szukam lepszego, ale żeby też jakoś mnóstwo miejsca na blacie nie zajmowało i nie wymagało pieszczenia 30 minut do zrobienia kawy (ale tyle co kawiarka i timemore to do przeżycia)
  • Odpowiedz
@throaway:
Porównanie sensowny automat vs. warte 2x więcej ręczne akcesoria to mniej więcej jak porównanie zestawu audio za parę stów i takiego za parę tysięcy:
90% ludzi przez 90% czasu nie zauważy różnice, a 90% zauważonych różnic będzie kosmetyczne.

O ile nie chcesz się bawić stylami, smakami, etc. to bierz ekspres bez wahania. Raz ustawisz i masz spokój. Byle nie najtańsze barachło i pamiętaj, że kawę robi automatycznie, ale z
  • Odpowiedz
@throaway: jeżeli chcesz porównywać jakieś kolby po 499 zł do automatów to nie będzie różnicy (ani jedne ani drugie nie zrobią espresso tylko małą czarną kawę). różnica jest kiedy masz sensowny zestaw ekspres+młynek i wtedy żaden automat nie ma szans.
tylko że taki zestaw kosztuje spore pieniądze bo espresso to jest droga zabawa. i wcale nie chodzi o ekspres, a o młynek przede wszystkim, z czym ludzie mają zazwyczaj największy
kabzior - @throaway: jeżeli chcesz porównywać jakieś kolby po 499 zł do automatów to ...
  • Odpowiedz
  • 0
@kabzior kawe hayb i z coffee plant chocolate bomb, kyoto chocolate blend - co sądzisz o tych kawach? Co do mielenia wszyscy piszą co innego, ja trochę testowałem bezskutecznie, lanie gorącej wody to w ogóle pogarsza a nie poprawia i jest extremalnie upierdliwe, plus ja zawsze zdejmuje z gazu jak zaczyna prykać
  • Odpowiedz
@throaway: to może nie lubisz kawy z kawiarki po prostu? ;) bo świeży hayb + c2 + kawiarka to powinien być przepis na sukces :) z tego co widzę na szybko to 14-16 klików w c2 pod mokkę.

nie wiem ile kosztują automaty, nigdy nie miałem, wydawało mi się, że za 1,5-2 już się kupi coś.
Anna albo Gaggia z Eureką Specialita albo df54 powinno się zmieścić w 4k chyba,
  • Odpowiedz
@throaway: Jest tak jak pisze kabzior, z tym, że możesz robić ją właśnie źle. Popatrz sobie na przepisy na yt, ja swój mam dopracowany na podstawie tego: https://www.youtube.com/watch?v=MJ6TXdAwAZ8&t=603s ale ogólnie polega to na tym, żeby nie lać do pełna wody. Dodatkowo możesz zobaczyć sobie kanał (już zagraniczny) Matteo D'Ottavio, gdzie koleś mocno skupia się na kawiarce i pewnie coś znajdziesz też pod Venus (ja akurat korzystam ze standardowej aluminionej). Sprawdzaj,
pingWIN00 - @throaway: Jest tak jak pisze kabzior, z tym, że możesz robić ją właśnie ...
  • Odpowiedz
  • 0
@kabzior wlasnie tyle klikow mam, moze mi sie trafił trefny mlynek? A z kawiarki lubię kawe, ale o dziwo moim rodzicom z młynka za 100 zl z mediaexpert i kawy z auchan lepsze mleczniaki wychodzą, u mnie tak jak mowie mega gorzka/mega kwaśna /mega gorzka i kwaśna
  • Odpowiedz
@throaway: 18g odrobinę nie za dużo? jak wsypiesz w sitko to nie jest z górką? ja AFAIR sypałem w 4tz w zależności od jasności palenia 15-16g. pamiętaj żeby nie ubijać / nie tampować
  • Odpowiedz
@throaway: Też mam 4tz, tylko klasyczne. Ja leję 110ml, kawy wchodzi mi całkiem sporo, ale to zależy od kawy (objętość) i wchodzi około 20-21g. Ogólnie wcześniej nie uderzałem kawiarką, więc nie opadała ta kawa (nie ubijaj, tylko bardziej wyrównuj) i wtedy wchodziło około 18-19g kawy i dawałem wtedy bardziej 90-100ml wody. Kliki Ci nie powiem, bo ja mam Xeoleo i na swoim daję 10-11 klików w zależności od kawy. Tym
  • Odpowiedz
@throaway: to może technika, ja słyszałem, że do kawiarki metodą prób i błędów należy znaleźć stopień zmielenia odpowiedni, a poza tym: najlepiej zagotować wodę w czajniku i wlać już gorącą do kawiarki, następnie skręcić (ręcznikiem bo uwaga gorące) i nie trzymać na gazie do końca tylko jak przejdzie gdzieś 2/3 to pod zimną wodę żeby zatrzymać albo od razu wlać do kubka
  • Odpowiedz