Wpis z mikrobloga

@tonawegla: Moj ojciec przyjechał w 1953 do zburzonego Wrocławia. Po kilku latach udało mu się zdobyć jednopokojowe mieszkanie zw wspolnym kiblem na korytarzu. Mimo to założył rodzinę. Po kilkunastu latach odkładania kupił mieszkanie spóldzielcze. Teraz pisałby na wykopie jak mu żle.
  • Odpowiedz
@Chicoxxx66 ostatnio słuchałem podcastu jak w Wiedniu przed wojną mieli mieszkania średniej wielkości 35m2 a mimo tego mieszkali po 8 osób i był była wysoka dzietność tak więc ten tego..
  • Odpowiedz
@Chicoxxx66 mój kurnik kosztował 800tys i mam dwójkę dzieci tak więc można to ogarnąć ale można też narzekać i nigdy nic nie ogarnąć. A pamiętaj że. Miałem gorzej do szkoły 5 km na pieszo chodziłem.
  • Odpowiedz
obecne "standardy" biorą się z facebooka/instagrama/tiktoka - nie są prawdziwe.

To tylko iluzja w która wierzą młodzi ludzie i stąd bierze się większość ich problemów


@tonawegla: Nikomu nie życzę aby musiał się bujać z żoną/mężem i małymi dziećmi po wynajmowanymi mieszkaniami. Bo ceny w dużych miastach wywaliło w kosmos i coraz mniej ludzi na nie stać
  • Odpowiedz
  • 0
@Chicoxxx66 Nie przesadzaj. Kolega kupił niedawno od dewelopera 65m2 w topce najdroższych miast w pl za 12,5k/m2 , co daje 800k . Z wykończeniem pewnie będzie ponad 900 ale jest to 65 a nie 35m2
  • Odpowiedz
  • 1
@Chicoxxx66 jesteśmy z rodziną na etapie kupowania mieszkania, podobną kwestię powiedziałem mojemu tacie, a ten, co mnie mocno rozczuliło pewnie przez intonację jego głosu, powiedział że 'z Waszą mamą i z Wami mieszkaliśmy na 32 metrach i dawaliśmy radę'. Nie był to długi okres, ale coś w tym jest, że to czasy które nas stworzyły, stworzyły również nasze potrzeby i oczekiwania co do, w tym przypadku mieszkań, ale jak by nie
  • Odpowiedz
tak samo jak ludzie zakładali rodziny za hitlera czy prl


@szach-perski: Wtedy praktycznie nie było skutecznej antykoncepcji. Ludzie się ruchali i konsekwencją tego były dzieci. Porównywanie tamtych czasów do dzisiejszych jest kompletnie bez sensu.
  • Odpowiedz