Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#slub #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Planuję z dziewczyną ślub ale coraz częściej zastanawiam się nad jego sensem?
Cały czas są kłótnie o pieniądze, że teściowie mają się dokładać do kupna mieszkania, wesela itp.. Najlepiej jak posprzedaja działki i dadzą po 300k
Rozumienie dołożenie się do wesela, ale męczy mnie ciągła presja i obwinianie, że rodzice się nie zadeklarowali jasno.
Dodam, że nie zarabiamy wcale mało, nie jest żadnym problemem ogarnąć samemu pieniądze na ww. rzeczy. Jedynie co się zmieni to zakres czasu np. dom będzie 2 lata po ślubie, a nie w momencie ślubu.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: digitallord

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: pytanie już (gdzieś w środku) sam sobie zadałeś, odpowiedzi nie udzieli ci nikt bo tylko ty ją znasz. Nie ma ludzi doskonałych, może to jest ta słabość twojej partnerki ale i tak ma tyle innych dobrych cech, że przykrywają ta. Więc tylko ty to wiesz i ty sobie odpowiedz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim mocno roszczeniowa kobieta. Osobiście uważam że jeśli rodzice sami się nie zadeklarowali to nawet nie powinniście ich prosić o pieniądze i to o tak duże kwoty do tego. Jak dla mnie to musicie przeprowadzić mocno poważną rozmowę po której musisz zdecydować nie tylko czy warto brać ślub z tą kobietą ale czy w ogóle związek z nią na dłuższą metę jest bezpieczny pod kątem finansowym.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
odpowiedzialny-aktywista-70: Z jednej strony roszczeniowe podejście. Z drugiej strony sam dostałem mieszkanie od rodziców, tak samo część znajomych (albo rodzice dołożyli pieniądze albo kupili całe mieszkanie). Oczywiście mowa tutaj o rodzicach, którzy mają środki finansowe na tak duże wsparcie dziecka.

Wymagać może nie powinno się takich rzeczy od rodziców, ale taka pomoc to świetny start w dorosłość i duże odciążenie dzieci. Dochodzi jeszcze kwestia tego, że często osoby starsze które stać
  • Odpowiedz
@mirko_anonim dobra rada - niech Wam się do ślubu nie dokładają, bo zacznie się „a czemu cioci Gieni nie zaprosiłeś?” Albo będą się wtrącać do menu, miejsca itd. My za ślub zapłaciliśmy całkowicie sami, nikt z rodziny nie miał prawa głosu co do miejsca, sposobu itd.
  • Odpowiedz
Dodam, że nie zarabiamy wcale mało, nie jest żadnym problemem ogarnąć samemu pieniądze na ww. rzeczy. Jedynie co się zmieni to zakres czasu np. dom będzie 2 lata po ślubie, a nie w momencie ślubu.

Planuję z dziewczyną ślub ale coraz częściej zastanawiam się nad jego sensem?


@mirko_anonim: o paaaanie...

1. No to jak nie zarabiacie mało, to po co jeszcze oczekujecie dotacji, tym bardziej mając komplikacje z tego powodu? Jakbym był kasiasty,
  • Odpowiedz