Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem zyebany.
Mam wszystko o czym marzyłem - żonę, dzieci, dom, dobrą pracę, stabilne zarobki. Czuje się naprawdę spełniony w tym obszarach.

I wiecie o czym marzę? O jednym czy dwóch dniach kawalerskiego życia tylko dla siebie. Pobudki rano bez budzika i bez obowiązków na horyzoncie, pójścia bez spiny czasowej na siłkę, przesiedzenia połowy dnia przy konsoli, pizzy i blancie, wyskonczeniu na szybki rower kiedy chce, przebimbaniu wieczoru robiąc jakieś głupoty i nie mając poczucia straconego czasu.

szkoda, że nie mam teściów na drugim końcu polski. Wysłałbym żonkę z dzieciakami na tydzień :)

#gownowpis #zalesie #zwiazki #rodzina

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: a co Cię powstrzymuje przed zrobieniem tego? Też mam dziecko, drugie w drodze, pracę itd i nie widzę porblemu w sobotę wstać o 10 i po obiedzie popykac do wieczora czy po 19 do nocy jak młody już śpi...
  • Odpowiedz
@mirko_anonim to normalne. Ja w sumie jestem w takiej samej sytuacji, ale jestem krok dalej bo marzę o pobyciu w szpitalu i spokoju tam xD

I też od czasu do czasu robię tak, że idę sobie sama na noc do hotelu. Nie mamy żadnych dziadków do pomocy nigdzie, także tylko taka opcja mi zostaje i bez tego bym chyba umarła jakbym nie mogła pobyć w ciszy, pograć na laptopie, nie słuchać
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim moi teściowie mieszkają 650km od nas, Żonka czasami tam jeździ z córką i zostaje sam. Problem w tym kiedy sam mam jechać bo to 6-7h jazdy i czasami mam już dość. Ale rzeczywiście te dni kiedy ich niema to potrafię np urlop wziąć żeby jarać blanty i grać na ps5 :)
  • Odpowiedz
Też mam dziecko, drugie w drodze, pracę itd i nie widzę porblemu w sobotę wstać o 10 i po obiedzie popykac do wieczora czy po 19 do nocy jak młody już śpi...


@fff112: Pozazdrościć. Ja przy domu, żonie i dzieciach mam tyle obowiązków że nie potrafiłbym wygospodarować połowy dnia na pykanie w gierki

Zawsze jest co robić, zawsze coś trzeba załatwić, gdzies pojechać a czasu mało
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Ja tam w tygodniu wszystko ogarniam, sobota jedynie jakieś większe zakupy bo lubię się wybrać i pochodzić..wiadomo śmieci trzeba wynieść, zmywarkę wypakować...ale kurde to zajmuje kilka minut. Zawsze można sobie przerwe zrobić, jeść i tak trzeba czy się odlać...nikt nie mówi o graniu bez przerwy przez 12 godzin ;-)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wiem, ze bajt ale co to jest 2 dni sobie wygospodarowac? xD Wysylasz dzieci do dziadkow a zone zamykasz w piwnicy i hulaj dusza. Ale fakt faktem, ciezko mi zrozumiec jak mozna rezygnowac z wygodnego zycia dla dzieci i zony, zeby nie bylo nie krytykuje wyboru, bo ktos musi na moja emeryture pracowac.
  • Odpowiedz
@fff112: może kwestia ilości obowiązków, nie wiem.
Ja w sb z rana odwoże i odbioream dziecko z zajęć, potem sprzątanie, zakupy, gotowanie, często ogarnianie jakiś domowych napraw, spędzenie czasu z dziećmi, i nagle robi się 17sta ;)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: No witam, ja również jestem z-----y. Tak samo oraz w na kilka innych sposobów.

Mając dzieci i dom oraz jako takie poczucie obowiązku wobec najbliższych trudno jest powiedzieć, że pierydole to i jadę nad wodę zajarać skuna. Tzn. łatwo ale wiem ile jest z--------u w codziennym życiu z dziećmi i nie chcę wszystkiego zwalać na żonę w imię swojej wygody i kaprysów. W moim przypadku pomaga planowanie długodystansowe i
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Ile można sprzątać i gotować...dwie godziny i po sprawie nawet z praniem. Zakupy 2 godziny i od 8 jesteś ogarnięty do południa...zostaje cały dzień, a przeciez nikt przed 23 w sobote się nie kaldzie
  • Odpowiedz
@fff112: No i masz. 2h na zajęcia dzieci, 2h na sprzątanie i gotowanie, 2h na zakupy, 2h na zabawe z dziecmi czy spacer, 1h w międzyczasie na odpoczynek czy jedzenie
Matematykę pozostawiam tobie
  • Odpowiedz
@ATAT-2: no nawet jakbyś się nie wyrobił do 15-16 z tym to przecież zostaje cały wieczór kurde...możesz jechać na basen, narty, n-----ć się z kumplami czy grać kilka godzin do nocy jak dzieci śpią...da się, ja wykańczam dom jeszcze i coś robię i mam sporo wolnego czasu jak tylko mam ochotę...przecież żona też coś robi więc nie jest tak że ciągle coś..trzeba się odrobić i tyle..
  • Odpowiedz