Wpis z mikrobloga

@ElPerdedor: jako że trochę żyje na tym świecie i na ulicy też zagadywałem, znajomi też zagadywali, nie kupuje tej historii.
Dla mnie gość ściemnia.
  • Odpowiedz
@ElPerdedor: Cóż, takie sytuacje zależą od punktu widzenia. Na przykład, odkąd pamiętam, dziewczyny zawsze się za mną oglądały ... Choć podejrzewam, że bardziej dlatego, żeby sprawdzić, czy potrafię je dogonić, gdy za nimi biegłem
  • Odpowiedz
  • 26
@ElPerdedor Był kiedyś taki filmik jak typ na rowerze zaczepia laski. Zajeżdżał biednej kobiecie drogę i wyskakiwał z jakimś idiotycznym tekstem i się dziwił że kobiety reagowały na niego jak na zboczeńca. Tu nie chodzi o mordę, tu chodzi o kompletny brak wyczucia i umiejętności społecznych. Np. jak można z partyzanta przypadkową kobietę zapytać o wiek!
  • Odpowiedz
@ElPerdedor: przypomina mi się jedna laska ze studiów, która do mnie podbijała (ale mi się tak średnio podobała) i mój kolega do niej podbijał - ta z kolei go olewała. Kiedyś kumpel zdejmował bluzę, żeby w koszulce na uczelni chodzić, bo było gorąco. Gdzieś przy zdejmowaniu bluzy kolega lekko odsłonił brzuch i dotknął się niechcąco rzeczonej dziewczyny. Ta z płaczem do mnie załamana jakby ktoś ją pobił, "żebym ją wziął
  • Odpowiedz
@ElPerdedor: Podejrzewam, że wiem jak to podbijanie wyglądało, ostatnio był jakiś film, że jakiś chłop ze s-----------m w głosie podbijał w jakimś kompletnie losowym miejscu do typiary, blokując jej drogę, łapiąc za rękę i podchodząc niepokojąco blisko więc ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz