Aktywne Wpisy

michal-panicz +31
źródło: temp_file118440627767015163
Pobierz
SzubiDubiDu +353
W robocie siedziałem w pokoju bab, ale to było nieszczęście, codziennie słuchać o ich dzieciakach, przepisach na ciasto i planach na wakacje. Też wypytywanka co u ciebie, a jak tam, a co ty taki nierozmowny? Ciekawe co mam mówić jak dzieci brak, kasy na wakacje brak a blacha na ciasto zerdzewiała 20 lat temu xD
Przesadzili mnie do pokoju gdzie 90% ludzi jest w delegacjach i siedzę z jednym gościem. Nazwijmy go
Przesadzili mnie do pokoju gdzie 90% ludzi jest w delegacjach i siedzę z jednym gościem. Nazwijmy go





To prototyp, w którym kilka rzeczy pewnie jeszcze poprawię, kilka innych mógłbym, tylko pewnie mi się nie będzie już chciało. W każdym razie tak jak jest działa zajebiście, bijąc na głowę posiadaną do tej pory fabryczną ZD-8915.
Sama rozlutownica jest po prostu grotem do JBC, widoczne na zdjęciu urządzenie zawiera pompkę (od mercedesa! :) ), filtr i nic istotnego więcej. Pompka jest uruchamiana pedau.... no tym, takim nożnym. Myślałem co prawda o dorobieniu spustu w rączce, ale bardzo nie chciałem tego robić tak, jak to jest wykonane w chińskim pierwowzorze z rączką T12, żadnych dodatkowych idiotycznych kabelków (już dwa w-------ą, trzy w-------y by bardziej), więc myślałem albo o radiowym przycisku albo o sterowaniu pneumatycznym. NIemniej tak jak jest - jest bardzo fajne, włączanie zasysu stopą jest bardzo wygodne i tak zostawię.
Co mi się podoba:
- moc grzania! W ZD-8915 to była tragedia, tamta rozlutownica miała problemy z rozlutowaniem nawet większych pól lutowniczych, zaś długa i nierównomiernie grzana rura odsysająca lut powodowała wieczne problemy z zapychaniem kanału. Tutaj kanał odsysający jest króciutki (ok. 4cm), rozgrzewany jest równomiernie, moc grzałki grotu JBC 245 jest na tyle duża, że nie ma problemu z rozlutowaniem nawet dużych pól, czy "ciężkich" końcówek.
- głośność. Pompka od mercedesa nie jest oczywiście bezgłośna, ale w porównaniu z rykiem ZD, ona jedynie mruczy.
Co jest do poprawy:
- wspornik rączki. Zrobiłem go na szybko z kawałka drutu, trochę nie przemyślawszy kształtu. Chyba zrobię go jeszcze raz. Jego mocowanie też nie jest szczytem estetyki, ale musi być izolacyjne termicznie, stąd taka forma.
- sama rączka. Grot jest do niej po prostu wsuwany i nie jest w żaden sposób blokowany. To na ogół wystarcza i tu też w zasadzie wystarcza, jednak powoduje pewną nestabilność całości, ten zbiorniczek na górze powoduje, że całość potrafi się ruszać przy pracy. Nie jest to tragedia, w zasadzie kwestia chwycenia rączki tak, by kciukiem dodatkowo podtrzymywac zbiorniczek, ale może coś tu jeszcze wymyślę, co całość dodatkowo ustabilizuje, bez zbędnego komplikowania formy.
- no i może kilka poprawek przydało by się obudowie. Ona ma kształt narzucony przez wnętrze (zaraz pokażę, jak to wygląda wewnątrz), ale projektując zapomniałem np. o usztywnieniu tylnej ścianki.
#elektronikadiy
źródło: 20250109_091312
Pobierzźródło: 20250109_091204
Pobierzźródło: 20250108_200026
Pobierz@ramotka: to jest forma minimalna, wykorzystująca istniejącą stację lutowniczą, zamiast budowania osobnego zasilania całości, zaś powstała dlatego, że miałem opory moralne przed zakupem rozlutownicy T12, która dla mnie właśnie jest przerostem formy nad treścią i niedokończonym prototypem.
Ale i tak stacją lutownicza porządna się przyda jeśli zajmujesz się tym na codzień, do rozlutowywania też się nadaje
1. Ta pompka - to rozumiem że u ciebie jest po prostu po rozebraniu mercedesowskiej i wywaleniu zbędnych rzeczy? to jest ogołocona jakaś taka https://allegro.pl/oferta/pompka-zamka-centralnego-mercedes-c-klasa-w202-2028001648-15732259470 ?
2. rozumiem, że tą rączkę-rozlutownicę "podłączasz pod swoją główną lutownicę" w formie takiej, jak wymiana grotu, stąd te patenty z rozdzielaniem rurki powietrznej i nie chcesz dodatkowych guzików itp?
Ja bym celował w postawienie po prostu drugiej bazy lutownicy na takie
@hrumque: tak, dokładnie taka.
źródło: 10057083a_PL
Pobierz@hrumque: to nie dokupuj drugiej bazy, tylko kup komplet, od razu z pompka i ze wszystkim. I wymyśl,. co zrobić z tym kabelkiem :)
https://www.aliexpress.com/item/1005006239507756.html
Bo tak sobie myślę - zmieniając silnik na brushless powinno być i lepiej i ciszej. Jakby tak pompka pracowała nonstop, a w kolbie-rączce była po prostu dziurka, którą by pompka ciągnęła lewe powietrze (by nie musiało ciągnąć przez filtr i grot-dyszę) - jak chcesz rozlutowywać, to przytykasz
Już wcześniej myślałem też o tym, by w ogóle dać sobie spokój z pompką próżniową, tylko wykorzystać
Czy jest niewygodna? Chyba nie bardziej, niż dowolna inna rozlutownica, tutaj jedyną dodatkową niewygodą jest kwestia przekładania grotu w rączce, ale to się przecież robi w moment.