Wpis z mikrobloga

  • 0
@Bodzias1844: to jest generalnie kopia mocowania tablicy za 1200 zł kupiona na ali za 190 zł - i tak tyle kasy biorą za paski led włożone w plekse xD

B--ń boże nie jest to fabryczne.
  • Odpowiedz
  • 0
@George_Liquor: zależy od towarzystwa, ale na trackdayach ludzie często latają na podróbkach/zdjętych/zaklejonych. Dlaczego? No jak nie wiesz czemu się to robi to już nie będę pisał bo wypok nie wyrzyma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wiktorbo: tez chce sie dowiedzieć. Po co zasłaniacie numery?
A dobra, juz wiem. @George_Liquor: jak sie w--------i, to potem na lawete i symulacja wypadku na publicznej drodze, bo ubezpieczenie nie działa na torze.
  • Odpowiedz
  • 0
@apeee: ;)
Simson podobno ostatnio tak rozbił nowego Fireblade na Poznaniu w lato, że w częsciach zbierali.

Chociaż jak pytałem mojej ubezpieczalni (PZU) to dopóki nie latam w typowym wyścigu to niby działa ..
  • Odpowiedz
Te całe zasłanianie tablic to kolejna miejska legenda. To jest po prostu głupota i owczy pęd. No chyba że ktoś się serio boi że będzie sprzedawał moto i ktoś wyszuka zdjęcie z toru. No i c--j, od tego jest motor żeby dawać. A jak wyjebiesz w kogoś na jakimś trackdau czy w jakąś bandę to normalnie OC działa - sprawdzane prawie na sobie.
  • Odpowiedz