Wpis z mikrobloga

Posłuchałem się mózgów na tagu #tinder i po 2 miesięcznej przygodzie na boo, festiwalu ghostowania (hehe boo ) zainstalowałem bumble. Bo wiadomo, tinder dla gawiedzi, badoo dla karyn a bumble dla tych co mają ochotę na znalezienie "normalnej" dziewczyny i związku. Jako że jestem wysoki i nie mam kompletnie zwalonej twarzy pomyślałem że będzie ok, wiadomo 2 tygodnie looksmaxingu lepsze niż 2 lata guru self care. Na początku nawet spoko, wchodzą matche codziennie, odpowiadam na te propmty jak taski w sprincie, dostaje nawet spoko odpowiedzi.

Oto kilka obserwacji, jeśli dziewczyna ma profil wypełniony na 50% to nawet nie dawaj lika, pewnie nie odpisze a jak odpisze to "tak", "nie", "hehe xd". Dobrze że apka je same odsiewa po 24h, kompletna strata czasu. Jeśli jest ładna to rzut monetą, zwykle odpisze ale prowadzenie rozmowy spoczywa kompletnie na tobie, plecy mnie bolą od noszenia tej taczki. Najgorsze są te co piszą, są zainteresowane i atrakcjne, ale jak zaproponujesz kawę/jedzenie to jeśli nie jesteś w jej jej topce nigdy nie ma czasu. No p0lko jak flirtujemy przez cały wieczór a kończysz "hehe jestem teraz chora, ale jak poczekasz na mnie tydzień to możemy wyskoczyć na kawę" albo "teraz nie mam czasu ale może następny weekend" wiedz że mentalnie już skroluje dalej.

Ale najgorsze są chyba te mistrzynię kątów, które używają zdjęć tak sprzed 15 kilo albo innych filtrów, one będą odpowiadały. Wreszcie czujesz że to ta, ten klejnot w morzu gówna, zdania złożone z nienaganną interpunkcją i interesujące wymiany historii z życia. Zostałem złapany na wędkę niczym świeżo upieczony absolwent informatyki na pracę w kontraktowani za 4k brutto... wypad na kawę w zimny styczniowy wieczór. Przychodzę 4 min wcześniej i marznę przed kawiarnią, podchodzi ona, nie jest to typowa amerykanka ale do kochania dużo. Patrzę kontem oka i modlę się pierwszy raz od komunii świętej żeby to nie była ona, wyjmuje telefon, coś tam piszę i już wiem że to koniec. Podchodzę, witam się i zapraszam do środka, ona zachwycona, gadamy przez godzinę, nawet fajna rozmowa ale już wiem że łatwiej by mi było być z nią zamykając oczy i wyobrażając sobie kolegę. No nic, kończymy i na odchodnym rzucam że nie czuje tej iskry, dobrze że jutro kończy mi się tydzień premium na tym bumble, od razu unmatch i jeszcze wszedłem do tych co mnie zlkowały i usunąłem wszystkie z podejrzanym kontem/bez zdjęcia figury.

A jak wam mija wieczór?
#tinder #przegryw #blackpill #bumble
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Femboy30k: faceci też mocno oszukują ze zdjęciami, miałam w przeciągu miesiąca dwie takie sytuacje, że na żywo bym typa nigdy nie poznała. Najlepsze, że jeden z tych gości był na Tinderze w Top Wyborach - tak sobie podrasował foty.

Za drugim razem stwierdziłam, że nie będę się męczyć i po zajęciu stolika od razu wywaliłam kawę na ławę, że czuję się oszukana, bo nie typ wygląda jak na zdjeciach. I
  • Odpowiedz
@Femboy30k: A tak na poważnie, jeśli jesteś LTN nie masz hollow cheeks, hunter eyes i odpowiedniego psl to nie ma szans. Odpowiednia morda >>>>>>> wzrost. Twoja liga to najwyraźniej grube lachony LTN i niżej (częściej niżej). Jeśli szukasz miłości i pożądania ze strony kobiet proponuje personality fix w Turcji. Time to mog. Pozdrawiam cieplutko
  • Odpowiedz
@Femboy30k: trzeba iść na żywioł i zarywać na ulicy jakimś dobrym tekstem. nie wiem np. cześć lalka, dzisiaj jest twój szczęśliwy dzień albo cześć laseczko, mam wypłatę, zapraszam na kawę i ptasie mleczko.
  • Odpowiedz
@straggler2: ltn low tier normie, psl 10-point scale used to rate an individual on their physical attractiveness. PSL is an acronym of PUAhate, SlutHate and
Lookism - three defunct online forums where the PSL rating system was created and proliferated
  • Odpowiedz