Wpis z mikrobloga

Miałem poczekać z tym postem, ale wstawię go już teraz, bo zaczęły się pojawiać komentarze, które mi piszą o moim odcinaniu się od przeszłości hipokryzji itp.
1. Na internecie nic nie ginie. Nie sztuka jest tkwić w błędach przeszłości, a sztuka jest wyciągnąć z ich wnioski, naprawiać swoje błędy i się z tego śmiąć.
2. Przecież #famemma #rafatus #danielmagical #patostreamy i inne podobne są poświęcone patostreamom. Ja udzielając wypowiedzi i opowiadając moją historię w książce Pato&Influancerzy autorstwa Mariusza Sepiolo wystarczająco przestrzegłem przed skutkami brnięcia w patostreamy. Mało tego polecam tą książkę rodzicom, żeby się edukowali i chronili swoje pociechy przed złem internetu. To i tak dużo.
3. Przecież patologia nie skończy się dopóki rządzący nie wprowadzą radykalnych zmian, ograniczając anonimowość w internecie i wprowadzą cenzurę, a do tego są potrzebne zmiany w konstytucji. Wdg mnie społeczeństwo należy edukować, edukować i jeszcze raz edukować!
4. Zawsze miałem nieszablonowe myślenie i to, że dojrzałem i poszedłem do przodu w moim życiu to nie oznacza, że nie mogę się odkleić i pośmiać się z tej całej otoczki. Ja nie jestem żadnym społecznikiem i uważam, że uznanie należy mi się chociaż z tego powodu, że nie odcinam kuponów z przeszłości jak magical, zarabiając na głupocie, tylko reprezentuję na moich Social mediach pozytywne i dobre wartości z których nie mam nawet na zupkę chińską. Pracuje jak każdy normik mając łatkę publicznego patusa, co nie jest łatwe.
5. Miałem napisać średnio, ale po chwili zastanowienia to w ogóle nie interesuje mnie ból nieszczęśliwych ludzi. Dla mnie liczy się kim jestem w moich oczach, a 38mln spojrzeniom w Polsce i 25mln za granicą i tak nie dogodzę. Jestem na stronie ze śmiesznymi obrazkami tak jak napisałem w punkcie 1 - żeby się pośmiać. Kiedyś ludzie śmiali się ze mnie jak pajacowałem i mimo wszystko cierpiałem, a teraz ja się śmieję z siebie z wtedy będąc w innej mentalnej pozycji. Ja nie zniknę z Internetu i już nie pozwolę na mówienie o mnie z jakimiś plotkami, pomówieniami i oczernieniami. Jak już mamy o mnie gadać to mówmy całą prawdę.
6. Nie jestem żadnym przykładem. Niech nieszczęśliwi ludzie wyciągną z tego inspiracje i wnioski. Wy też zasługujecie na szczęście nie mając nic.
7. Nie chce mi się powtarzać i proszę tutaj link do filmu „Spowiedź Rafatusa“. Tam są odpowiedzi na wiele nurtujących i ciągle powtarzających się waszych pytań.
https://youtu.be/YOyip0MI-t4?si=_YzZKN89XRNVK7QW
8. Jak komuś przeszkadza moja obecność na tym forum to proszę o dodanie mnie na czarna liste. Problem rozwiąże się sam.
9. Czy jest mi wstyd? Nie. Odkąd przepracowałem, uświadomiłem sobie i zrozumiałem ile sytuacji, rzeczy i osób niezależnie ode mnie miało wpływ na to jak pokierowałem swoje życie, to szkoda mi czasu na wstyd. Skupiam się tu i teraz.
10. Mam swoje zasady, już nie chowam głowy w ręce. Jestem wojownikiem światła oraz świadomym niewolnikiem matrixu. Jestem osobą lojalną dla ludzi lojalnych, nie myślę nawet o postawieniu świni dla sojuszników. Jestem zwykłą ku#%7a dla drwali, co chcą mi podstawić kłody pod nogi. Już nigdy nie będę obserwował i milczał jak ktoś próbuje zniszczyć mój byt.

#budda #rafonix #proboszcz #lordzik #papasmerfik #gural #elagawin #bystrzaktv
Rafatus69 - Miałem poczekać z tym postem, ale wstawię go już teraz, bo zaczęły się po...
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rafatus69 w mojej opinii twoja zmiana nie jest związana ze zmianą myślenia ale z brakiem osób do robienia kontentu i zbyt negatywnym postrzeganiem twojej osoby i kontentu przez innych, przez samą jego drastyczność. Wydaje mi się, że raczej jest Ci szkoda, że w ten sposób już nie możesz zarabiać pieniędzy, a inni dalej tak robią.
  • Odpowiedz
@Rafatus69: Czlowieku kiedy Ty zrozumiesz,ze Twoje wysrywy nikogo nie obchodza. Ciagle sie powtarzasz i nic z tego nie wynika. Takze bierz telefon, dzwon do Soldiera Helmeta, ogarniajcie kwatere ( altana OSB styknie ), kup mietowke i siekiere, ustaw donejty, zapodaj polskie rapsy i jazda z koksem.
  • Odpowiedz
@Rafatus69: Ja oczywiście Ci gratuluję wyjścia z nałogu i w pewien sposób to podziwiam, ale nie czyni cię to nadczłowiekiem, a mam wrażenie, że tego k---a oczekujesz.

Jakiegokolwiek wysiłku byś nie włożył w wyjściu na prostą, to pamiętaj, że po prostu wróciłeś do punktu wyjścia. Tylko tyle i aż tyle.

A używając sformułowań "...uważam, że uznanie należy mi się..." albo "Niech nieszczęśliwi ludzie wyciągną z tego inspiracje i wnioski", to jednak mam
  • Odpowiedz
@christian-huygens: jak dla mnie absolutnie uznanie mu się należy.
Gościu wyszedł z nałogu, bycia patologią i generalnie dnem społecznym.

Mógłbym mu nawet wybaczyć jakby tutaj nagabywał ludzi na dołączenie do świadków Jehowy.
  • Odpowiedz