Wpis z mikrobloga

może nie "leci na hajs" ale na pewno było oczekiwanie że to ja będę ponosił większość kosztów, płacił za randki, itp. To mi trochę przeszkadzało i minimalizowałem czas jaki spędzała u mnie w mieszkaniu, na moim utrzymaniu. W trakcie świąt pojechałem do rodziny i wtedy "zbliżyła" się z przyjacielem, który wyznał jej uczucia. Pogoniłem ją
  • Odpowiedz