Wpis z mikrobloga

Wczoraj po raz pierwszy spróbowałem kebaba z piri piri na 26 Kwietnia. Dawno nie jadłem czegoś tak niesmacznego. Mięso było suche, sos ostry, ale kompletnie pozbawiony smaku, a grillowane warzywa ograniczały się chyba wyłącznie do papryki. Wszystko dałoby się jeszcze jakoś znieść, gdyby nie fakt, że całość była absurdalnie słona. Lubię słone potrawy, ale to była przesada.

Omijać.

#szczecin
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@db95 ciekawe, jak piri piri już nie ma dawno.

@melekhov tu widzę co niektórym już tak się utarło w głowie, że choćby sam Marco Pierre White przyjechał do Szczecina kręcić kebab, to by i tak było jęczenie że słony jakiś i suche i nie ma kebaba dobrego. xD
  • Odpowiedz
@krucjan: no bo nie ma. Szczecin stoi burgerami i te są dużo lepsze. Gdyby takie Sapko, czy Esnaf otworzyło się u nas, to podejrzewam, że reszta tych "kraftowych" kebabów zwijałaby manatki. 31 zł za kebsa XXL w Esnafie to jak za darmo.
  • Odpowiedz