Wpis z mikrobloga

Wczoraj zwolniłem trzecią sprzątaczke w ciągu roku i jestem lekko załamany jak wygląda ta branża. Pierwsza kradła mi a-----l z barku i kase z portfela gdy zostawiłem go specjalnie na widoku. Nagrałem ją ukrytą kamerą i zwolniłem. Druga miała coś ostro nie tak z banią, bo potrafiła głośno komentować sytuacje zastaną w pomieszczeniu np. Wchodziła do kuchni i mówiła „ja p------e, ale syf” żadnego wielkiego syfu nie było, normalna kuchnia do ogarniecia po gotowaniu ale kobiecie wiecznie było nie na ręke, że musi troche popracować + miała tak wielką krzepe, że zniszczyła mi odkurzacz Dysona i opiekacz z Tefala bo tak obchodziła się z cudzą własnością. Zwolniłem. Trzecia babka też miała nierówno pod sufitem, bo podjeżdzając pod dom słuchała na full gangu albanii i non stop mamrotała coś pod nosem, ale najgorsze było to że sprzątała strasznie niedokładnie zostawiając sierść kotów itd. Też macie tak złe doświadczenia z osobami do sprzątania? Moja teoria jest taka, że do tego zawodu lgną osoby z ostrymi deficytami i dlatego tak to wygląda. #pracbaza #praca #zalesie
  • 228
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pogodny_mis65: no a kto normalny będzie pracował za taką kasę? Przecież to robota "dorywcza" czyli są to osoby, które z różnych powodów nie są w stanie utrzymać się na normalnym etacie/chcą robić na lewo.
  • Odpowiedz
@ugabugav2: to akurat się nie ma czym chwalić, że zamiast spędzać czas z rodziną albo na pasji wolisz z---------ć w okół domu. I jeszcze dorabiasz teorie o samodzielności. No zajebiście, że umiesz posprzątać, ugotować i skosić trawę sam, same ekstremalnie trudne zajęcia( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak już kiedyś dorośniesz to będziesz wiedział, że specjalistyczne rzeczy zostawia się specjalistom, proste rzeczy obsłudze, a samemu się korzysta z
  • Odpowiedz
@bossgirl kto normalny? No myśle, że z 90% polaków pracuje za niższą stawke i jakoś żyją. Jeśli 210 zł to jest mało żeby przyjść w sobote na 3h i sobie dorobić no to sorry, ale odklejona jestes. Ludzie na takie pieniądze muszą czesto pracować po 9h
  • Odpowiedz
@ugabugav2: nie każdy robi na etacie i po prostu bardziej się opłaca popracować w tym czasie i kogoś zatrudnić niż zrobić to samemu

Po za tym lepiej spędzić czas z rodziną czy po prostu odpocząć a nie robić jakieś zdupy proste czynności jak można do tego kogoś nająć.
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: Również mam negatywne doświadczenia. Po urodzeniu dziecka chcieliśmy kupić sobie troche czasu i właśnie zlecać sprzątanie raz na 1-2 tyg komuś, żeby zwyczajnie spędzić czas z dzieckiem lub wyspac się.

No i było słabo.

Pierwsza osoba bardzo szybko przekroczyła granice prywatności i robiła wywiady o sytuacji rodzinnej. Pożegnaliśmy się
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: gościu, ja za siedzenie w ciepłym biurze, bez męczenia się, jeżdżenia, kontaktu z chemikaliami, dostaję 50 na rękę. 70 zł/h, gdzie jeszcze musisz doliczyć koszty dojazdu, dajmy na to 10 zł, bo liczę bilety komunikacji miejskiej - no niewielu osobom się to będzie opylać. Ale zastanawiaj się dalej czemu dobrej sprzątaczki nie możesz znaleźć :D
  • Odpowiedz
@bossgirl No dobrze Ty masz stawke 50 zł za prace w biurze, bo zapewne masz jakieś skille i wykształcenie. To ile według Ciebie powinna zarabiać na godzie osoba z podstawowym wykształceniem i skillem do sprzątania? 2x więcej niż Ty w biurze? Troche sama się wyjaśniasz
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65 olej te zawistne komentarze. Widać ze żaden z tych ułomków nie korzystał z usług sprzątaczki bo mieszkają na garnuszku rodziców albo żyją w chlewie i nie stać ich raz w meiiacu wydać 200zl żeby ktoś ogarnąć kompleksowo całe mieszkanie, a gość który myśli ze stawka godzinowa = posprzątanie całego mieszkania w godzinę jest oderwany od rzeczywistości.
Ja korzystam zawsze z polecenia od znajomych z takich usług i jestem zadowolony z
  • Odpowiedz
@bossgirl kontaktu z chemikaliami xDD do sprzątania wystarczy Cif, pronto i płyn do szyb. Jeśli to dla ciebie szkodliwe chemikalia i nie umiesz założyć rękawicy to powiedz to ludziom na minimalnej którzy pracują na wtryskarkach na produkcji i wdychają topiony plastik przez 8h. Ja nie wiem skąd się tacy odklejency biorą
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: myślę, że tyle, żeby jej się kalkulował przyjazd, jeśli ma własny sprzet/plyny to oczywiscie trzeba doliczyc. Popatrz na stawki w okolicy, popytaj znajomych itd. Podejrzewam, że nie jest to praca, która ma obłożenie codziennie na 8h, więc ta pani często musi wyżyć za te 70 zł, a ma takich roboczogodzin może z 15 w miesiącu. Przekalkuluj czy się opłaca.
Jakbym miała taki problem z ogarnięciem kogoś to bym sobie
  • Odpowiedz
@pogodny_mis65: Musisz celować w emerytkę. Największa szansa na sukces. Rynek tak wygląda, w małym biurowcu gdzie wynajmowałem lokal były takie same historie, zarządca zmieniał je co chwilę. Jedna nie przychodziła we wszystkie dni, kilka popracowało 2-3 dni i rezygnowało. Były też takie które odwalały manianę totalną i przychodziły na 3 godziny zamiast na 6/8. Żeby znaleźć kogoś sensownego to chyba była rotacja z 10 osób. Finalnie pani w wieku przedemerytalnym
  • Odpowiedz