Wpis z mikrobloga

@Duzy_Dziki_Zwierz: Kiedyś w domu rodzinnym mieliśmy labradora. Powiedziałem żonie, że innej rasy nie chcę. Ale mój to leniuch straszny, o tej porze roku jak nie pójdzie na większy spacer (mamy duże podwórko więc załatwić się nie musi chodzić na długie spacery tylko wolno się wybiega) to leży na kanapie przed kominkiem z kotami :D
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: No a tak to bardzo przywiązany do człowieka i w sumie taki "ciapowaty". Mam na podwórku kury to nic nie robi im no chyba, że jakieś smakołyki próbuje im wyjeść z karmnika. Koty też mamy to bardziej one go męczą niż on je. Dzieci jak przyjeżdżają to się da za uszy wytargać itp. Jak coś robię w domu albo na podwórku to zawsze za mną łazi
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: jak bardzo poważnie do tego podchodzisz to polecam powyprowadzać psy ze schroniska i pogadać z pracownikami schroniska.
Następnie szukanie informacji o tym jak rozróżnić solidną hodowlę od januszowego psiego burdelu.
Dla przykładu najczęściej psuta w Polsce rasa to owczarek niemiecki. Możesz kupić z hodowli psa z wadami genetycznymi które w przyszłości będą problematyczne.
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: możesz dostać praktyczne porady i możliwe że ci zaproponują wspólne wyprowadzanie z twoim nowym psem.
Im mniej głupich błędów na początek tym lepiej. I pamiętam że im mniejsze mieszkanie tym więcej spacerów, a i trzymanie psa w klatce która stoi na pałacu szlacheckim jest wręcz gorszym pomysłem niż mieszkanie z nim w kamperze.
Warto go nauczyć żyć wokół ludzi i innych psów, warto na początek zapoznać go z twoimi
  • Odpowiedz
Nie no ja myślałem full opcja. Jakieś szkólki czy coś takiego. Jeśli chodzi o klatkę, to myślałem o czymś w stylu kojca? żeby go zamykać jak wychodzę na kilka godzin z mieszkania. Widziałem że ludzie tak robią, ale ja się nie znam i dopytałbym hodowcę. A chcę psa rasowego bo wiem mniej więcej czego się po nim spodziewać. Nigdy nie zrobiłbym czegoś źeby psu zaszkodzić albo sprawić by sie bał czy cokolwiek.
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: widziałem jakieś rozwieszane siatki by blokować wybrane pomieszczenie, mimo wszystko warto nauczyć psa bycia samemu ze sobą, na wypadek gdyby praca zdalna przestała być standardem.

Trzymanie go zdała od nieprzyjemności to słaby pomysł. Podałem przykład burzy i petard ale to samo można powiedzieć o nieprzyjemnej wizycie u weterynarza.

No ale pracownik schroniska lepiej ci to wyjaśni, może nawet pokaże na jakimś
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: ja siedzę we wrocławskim schronisku, widuje też na kursach/treningach różne rasy i gadam z właścicielami.
Mogę ci wszystko powiedzieć ze swojej perspektywy
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: ogólnie z tym zamykaniem w klatce, to bez sensu, można nauczyć psa odpoczywać bez zamykania go w malutkiej przestrzeni, to nie są głupie zwierzęta, a jeśli niszczą, to prawdopodobnie dlatego, że coś jest nie tak (niespełnione potrzeby, lękowy styl przywiązania u właściciela [psie madki xd] i inne)
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: a co do goldenow/labow to pamiętaj, że to są najmocniej narażone na dysplazję/problemy orto rasy, dodatkowo labki często nie mają "genu sytości", więc całe życie musisz pilnować porcji, ilości jedzenia i czy nie dobrał się do śmietnika czy blatu.
Obie rasy, to rasy pracujące, oczywiście są hodowlę bardziej użytkowe i mniej, ale te psy wymagają sporo ruchu i roboty umysłowej. Większość labków jest "kochana i spokojna", bo są ulane
  • Odpowiedz
@r__k: ja wolę goldena. Zdaje sobie sprawę że są narażone na problemy ze stawami, ale są też inteligentne i po prostu ładne :-) rozważałem też Maine coony, do czasu aż nie dowiedziałem się że mogę psa. I myślę że jestem w stanie go wychować I zapewnić odpowiednie warunki i dobre życie. Chętnie bym natomiast dowiedział się jak najwięcej. Nie chce psa ze schroniska, bo po rasowym wiem mniej więcej przynajmniej
  • Odpowiedz
@Rustyyyy: no ja mieszkam sam, i chciałbym jakieś stworzenie. Długo miałem szczury, ale szybko umieraja, dostają leki i tak cierpią i nic nie możesz zrobić. Potem był Maine coon, bo ponoć są najbardziej kocie z psów. a odkąd wiem że mogę mieć psa to chyba tylko nagła strata warunków mogłaby mnie powstrzymać :-)
  • Odpowiedz
@Duzy_Dziki_Zwierz: z tym spodziewaniem się, to się nie przejedź xd szczeniak to nie jest biała karta, zwłaszcza, jak nie wiesz, na co patrzeć. Zawsze też się można zdziwić, jak uderzy dojrzewanie xd
Mogę ci potem napisać, jak dobierać hodowlę i o co pytać, jeśli jesteś zainteresowany. A Goldeny inteligentne... No nie wiem, nie powiedziałabym xD z jakiegoś powodu się mówi o nich, że typowe blondyny xd ale na pewno są
  • Odpowiedz