Wpis z mikrobloga

Skoki narciarskie umierają. Aktualnie ta dyscyplina liczy się w 7 państwach: w Niemczech, Austrii, Norwegii, Polsce, Słowenii, Szwajcarii i Japonii. Ze skoków już kilka lat temu wypisali się Finowie, zaraz wypiszą się też Polacy, bo sukcesów już raczej nie będzie. Zostanie 6 państw, przy czym słyszałem, że w Norwegii też trochę zainteresowanie gaśnie. Ciekawe, co z tego będzie w przyszłości.

#skoki
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@djtartini1: W Słowenii to akurat mają większego bzika, niż gdziekolwiek indziej. W tamtym roku jak byłem w Planicy i przy okazji w Lublanie to całe miasto zawalone bilbordami z Prevcami. A na tych ledowych ekranach na autostradach, na których wyświetla się różne informacje drogowe, wyświetlali "Hvala Peter!".
  • Odpowiedz
@Matias_de_Bur: Tak, ale to jest specyfika Słoweńców, którzy pragną sukcesów na każdym polu w porównaniu z większymi narodami byłej Jugosławii. Jak nie będą mieli 3 sezony nikogo na dobrym poziomie to się szybko skończy, a państwo musi wspierać najbardziej perspektywiczne sporty dla medali, bo Słowenii nie stać na wszystko. No i narciarstwo np. alpejskie jest bardziej popularne ze względu na bliskość i kulturę Włoch.
  • Odpowiedz
@djtartini1: Akurat o Słoweńców byłbym spokojny. Mają wielu młodych skoczków, którzy już odnosili mniejsze, lub większe sukcesy. Myślę, że obecna słabsza dyspozycja jest chwilowa. Na lotach na pewno pokażą się z lepszej strony.
  • Odpowiedz