Wpis z mikrobloga

#majtczak
A coś wiadomo, co z tymi internautami, którym rodzina Majtczaka groziła pozwami za upublicznianie zdjęcia i nazwiska Sebastiana Majtczaka? Czy ci internauci mają procesy? I czy można publikować list gończy za Sebastianem Majtczakiem, nie narażając się na pozwy ze strony jego rodziny?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ksxxme: A ja nie wiem, pytaj tych co dostali pisma ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tego co wyszło, oni wysyłali jakieś zawiadomienia do osób, które groziły i stalkowały, a nie tylko "przypominały", więc autorzy takich postów czy wiadomości byli kompletnie w dupie. Wątpię, żeby ktokolwiek chciał iść do sądu, bo z całą pewnością by przegrali, a majtczaki też dobrze wiedzieli co i komu robią.

A ugody
  • Odpowiedz