Wpis z mikrobloga

  • 284
@Pardo typowy psiarz, zero myślenia o innych ludziach, psiecko najważniejsze. Pewnie już się temu kierowcy pies zesrał, psiarz miał to w dupie i teraz jest na nich cięty.
  • Odpowiedz
Pewnie już się temu kierowcy pies zesrał

@WielkiNos: wy to zawsze macie tylko argument, że pies sra. Myślę, że kierowca bardziej będzie wkurzał się o to, że ludzie te "małe pieski" sadzają na siedzenia, potem zostaje masa sierści a największy problem jak taki piesek naszcza na siedzenie, bo kierowca na złość p0lce z psem nie zatrzymał się na środku autostrady żeby piesek mógł iść się wysikać
  • Odpowiedz
@WielkiNos: ktoś ma zajebiste hobby, że chodzi po chodnikach i liczy gówna

baby się chwaliły ile razy w tym roku wlazły w g---o

Mi się w zeszłym roku częściej zdarzyło wdepnąć w psie g---o... jak szedłem posprzątać po swoim psie. W tym roku ludzie na moim osiedlu albo się ogarnęli, albo to ja jestem bardziej ostrożny
  • Odpowiedz
@WielkiNos: u mnie odwrotnie - gówien jest mniej, ale woreczków w koszach nie widać. Jak wyrzucam woreczek po swoim psie to widzę, że w koszu są głównie woreczki, które tam wrzuciłem
  • Odpowiedz
@Pardo: ostatni zauważam jakiś dziwny trend, gdzie np. w galeriach handlowych robią eventy dla psiarzy i zachęcają do przychodzenia z nimi na zakupy. A później taki pies chodzi, wącha i ślini się na ubrania, a później kto takie coś ma kupić ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Pardo Już widzę tą niszę xD

30 osób I 60 psów w busie xD Co 10 min przystanek bo "mój Reksio musi siusiu" xD Postój obowiązkowo na minimum 30 min bo któryś kejter by s--------ł.
Większość kundli I tak szczała i srała by pod siebie ze strachu.
W międzyczasie w środku regularne walki psów bo 2 Julki wziąły w podróż swoje "spokojne i łagodne pitbulle, które muchy by nie skrzywdziły", oczywiście bez kagańców bo
  • Odpowiedz
@Eospherus

@Pardo akurat w tej sytuacji pies był w torbie, więc nie widzę problemu żeby jechał. Inna sprawa jakby była mowa o większym, niezabezpieczonym psie


Jakby pies się zesrał w torbie, to by j----o tak samo.
  • Odpowiedz
@Eospherus a ja widze problem, bo w regulaminie jest jasno napisane ze nie wolno podrozowac ze zwierzetami i kazdy akceptuje regulamin kupujac bilet. To, ze pani go nie przeczytala to juz jej problem a nie kierowcy i to ona odpowiada za z------e sobie podrozy. Regulamin obowiazuje kazdego.
  • Odpowiedz
akurat w tej sytuacji pies był w torbie, więc nie widzę problemu żeby jechał.


@Eospherus: bo wystarczy sekunda i pies już nie jest w torbie. Poza tym zgaduję, że regulamin wspomina o "zakazie przewożenia psów", nie "zakazie przewożenia psów z wyjątkiem jamników w torbie". Pies to pies i tyle.

Inna sprawa jakby była mowa o większym, niezabezpieczonym psie


No i jak to ma być sformalizowane? "Zakaz przewożenia psów z wyjątkiem
  • Odpowiedz
akurat w tej sytuacji pies był w torbie, więc nie widzę problemu żeby jechał.


@Eospherus: może być nawet w dupie ale nie w jego samochodzie, kapujesz?

jest napisane że nie wolno, to nie wolno XD
  • Odpowiedz