Wpis z mikrobloga

Zaproponowałem Julce, która opycha za 14/m2 w mieście 200tys. piękne i okrągłe 9tys/m2.

Czekam na rozwój sytuacji. Najważniejszą cechą tego lokum było cytuję "zaprojektowane przez architektkę wnętrz" xd

37m2 z pięknymi komunistycznymi, żeliwnymi kaloryferami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@b3rserke A to jaka jest średnia transakcyjna w Rzeszowie? Są gdzieś dostępne dane?
Dość drogo tam macie jak na wielkość miasta, straszna pompę musicie mieć.
Jeszcze pytanie czy to "twoje" mieszkanie powinno być wyceniane w okolicy średniej czy może jednak wyżej/niżej, to jest jakoś w centrum czy taka "normalna" lokalizacja?
  • Odpowiedz
  • 0
@munioman: wszystko jest sztucznie napompowane. Naoglądali się cen z Wawy i Krk i myślą, że te tyle dostaną. Sprzedaż stoi całkowice, jak komuś się udaje sprzedać za 10k to jest sukces. Niecały rok temu znajomy kupił na wtórnym 2010rok w dobrej lokalizacji za 9k i to jest rozsądną cena. Za wielką płytę nawet prywatni sprzedają z 8k, tylko akurat na tym rynku w ciągu ostatnich dwóch lat pojawiło się tylu
  • Odpowiedz
@b3rserke Wtórny wyższy od pierwotnego, czyli albo to są flipy albo poszła jakaś duża ilość drogich mieszkań.
Też bym nie płacił tyle, co do negocjacji to proponuję jednak nie pytać na smsach przed oglądaniem tylko się przejść i pogadać, jeżeli Rzeszów nie jest jakąś nieznana perłą nieruchomości to sprzedaż im leży (wg raportu PKO średni czas sprzedaży w ciągu roku wzrósł z 2 kwartałów do 6, wnioski wyciągnij sam xD ).
  • Odpowiedz
  • 0
@munioman: zgadzam się, a z Julka to byl tylko eksperyment społeczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A anomalia cenowa jest u nas spowodowana tym, że dwa lata temu Ukraińcy (Ci bogatsi uciekinierzy) brali co popadnie, nawet po dwa piętra na pierwotnym i teraz mamy tego efekty. No ale od jakiegoś czasu się skończyło i rynek czeka na korektę tej nieszczęsnej sytuacji
  • Odpowiedz