Wpis z mikrobloga

Pojechałam dziś do Gliwic, żeby w drodze powrotnej zaliczyć nowe połączenie Kolei Śląskich Gliwice – Racibórz. Okazało się, że popołudniowy pociąg na tej trasie jeździ tylko w dni powszednie, ale i tak było warto, bo trafiłam na warunki, w jakich jeszcze nie fotografowałam. Moje płuca są jeszcze czarniejsze, niż były, ale jak to mówią, pasja wymaga poświęceń ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na zdjęciu IC Galicja w Gliwicach-Łabędach.

Instagram.

#gliwice #kolej #pociagi #pociagiboners #mojezdjecie #zainteresowania
choochoomotherfucker - Pojechałam dziś do Gliwic, żeby w drodze powrotnej zaliczyć no...

źródło: husarz

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bugzer: Nie jeżdżę "zaszczanymi wagonami PKP", najczęściej jeżdżę Kolejami Śląskimi, a te mają czysty tabor (przynajmniej wewnątrz, bo z zewnątrz zimą to takie brudasy, że nic nie widać przez okno). I dla mnie to nie jest marnowanie czasu, bo kolej i fotografia to moje zainteresowania, które udało mi się połączyć. Kiedy widzisz post, w którym ktoś pisze o bieganiu/majsterkowaniu/graniu czy jakichkolwiek aktywnościach, to też pytasz o marnowanie czasu? Ty nie
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: mam hobby, ale pociągi kojarzą mi sie bardzo zle. Ostatnio miałem tę nieprzyjemność jechać pociągiem pierwszy raz od 3 lat Intercity na na trasie Warszawa-Gdynia i był to horror. W całym przedziale j----o szczocham i klocem. W pewnym momemcie nie wytrzymalem i musialem sie odlac, wchodze a tam osrana klapa xD
  • Odpowiedz
@bugzer: to na przyszłość zmień obsrane i oszczane gacie, zanim wsiądziesz do pociągu.

Nigdy, na jakieś +100 przejazdów IC/EIC nie zdarzyło mi się nawet brudne siedzenie, a co dopiero smród w przedziale/wagonie.
  • Odpowiedz
ten smog aż strzela między zębami


@CzysteWroclawskiePowietrze: swoją drogą protestuję za takie wpisy bo umniejszają wagi problemu- może ludzie zrozumieją jak im żyły będą strzelać podczas chemioterapii wywołanych milionami oddechów tą rakotwórczą mieszaniną.
  • Odpowiedz