Wpis z mikrobloga

@BambusowyBambo: jak od każdego handlarza autami xD
jak chcesz jakiś sprawdzone auto to poszukaj typa co pod swoim nazwiskiem sprowadza i ma dużo opinii że jest uczciwy. Zapłacisz trochę więcej ale będziesz miał spokój, z g---o firmami nie ma żadnej różnicy niż jakbyś od handlarza kupował - albo się uda albo nie xD
  • Odpowiedz
@BambusowyBambo no AAAAuto bym unikał, jak sprzedawałem auto to wydzwaniał do mnie bot umawiający mnie na konkretną godzinę żeby do nich podjechać i pokazać samochód bo kupią go z miejsca a na miejscu każdy wywalone xD przy zakupie są takie cyrki, że jedziesz do nich a oni walą tekstem że auto stoi w Czechach i z racji, że chcesz je obejrzeć to musisz od razu kupić i zapłacić za sprowadzenie na
  • Odpowiedz
  • 0
@pyszniarz wiem, że od handlarza za bezpieczne nie jest, miałem nadzieję, że jak jest to sieciowa to może choć trochę będą bardziej uczciwi od zwykłego Mirasa xd. Musiałem się po prostu podwójnie upewnić czy w ogóle mi się opłaca do nich jechać, a blisko nie mam(200km).
  • Odpowiedz
Kupował ktoś samochód od aaaauto? Chciałbym dowiedzieć jak to u was wyglądało bo opinie w Internecie są dosyć mieszane.


@BambusowyBambo: Co prawda nie kupowałem samochodu absolutnie nigdy w tej firmie, ale odradzam. Przede wszystkim jako osoba która jakieś tam pojęcia o handlu samochodami ma uważam, że jest to januszerka/naciąganie ludzi pod otoczką profesjonalizmu i jakby dużej marki mającej wzbudzić zaufania u ludzi.
  • Odpowiedz
Poszukaj krajowych od prywatnej osoby


@farbowanylisek: Nawet nie chodzi oto żeby zaraz to było od prywatnej osoby, ale żeby to było uczciwie a nie takie wsadzenie ludziom kota w worku na zasadzie panie kupuj pan bo jak nie to już po niego jadą.
  • Odpowiedz
@BambusowyBambo: Niestety kupowanie auta używanego w Polsce to cyrk i większość rynku to miny i jeżdżące szroty. Najlepiej kupować sprawdzone auto od rodziny lub znajomych. Ewentualnie z mechanikiem i przed kupnem zrobić przegląd.
  • Odpowiedz
@BambusowyBambo ja to bym z takim budżetem nie pakował się w używane tylko od razu nowy z salonu. Bardzo łatwo teraz trafić na minę, ludzie często nie zmieniają oleju kiedy trzeba tylko co 30tys jak podaje producent co skraca żywotność silnika, i później można trafić nawet na taką minę.

Ja osobiście nie wydałbym na auto używane więcej niż 30k. Jak bym się wpakował na trupa to mówi się trudno, zawsze te
  • Odpowiedz
@BambusowyBambo: auta z ASO będą droższe, z tańszych opcji możesz rzucić okiem na auta poleasingowe np 2-3 letnie. Stan na pewno będzie lepszy niż od Mirka handlarza, do auta dostajesz szczegółowy raport + dokładne zdjęcia.

Jak sam szukałem furmanki kilka msc temu to przegadałem ogłoszenia poleasingowe i było kilka fajnych aut w rozsądnych pieniądzach (drożej niż na OtoMoto, taniej niż z ASO).
  • Odpowiedz
@BambusowyBambo: ja aaauto traktuje jak miejsce do oglądania i przymierzenia d--y do wozu. Jak poprosisz o szczegóły danego pojazdu to często gęsto okazuje się że jest sporo mankamentów choć jak szukałem auta to informacji mają sporo np na temat lakierowanych elementów.
Ostatecznie kupiłem jednak w salonie auto zostawione w rozliczeniu, po flocie ale używane chyba tylko na autostradach bo z tyłu nawet niebieskie folie były zostawione, siedzenia nie wytarte itp.
  • Odpowiedz
@Bigolini zdziwiłbyś się, jaka januszerka odbywa się serwisach ASO. Auta wystawione na sprzedaż czasami są robione jak najmniejszym kosztem, byleby szybko wystawić. Tak jak ktoś wyżej napisał, najrozsądniej będzie znaleźć kogoś, kto zajmuje się sprowadzaniem zawodowo. Tylko trzeba zrobić porządne rozeznanie, co do kompetencji takiej firmy.
  • Odpowiedz