Aktywne Wpisy

drte111 +172

WielkiNos +121
Wyszłam sobie dziś o 6:00 na spacer. Idę ulicą, a na trawniku tuż obok chodnika jakiś psiarz wysrywa właśnie swoje 2 psy. Jeden z nich, ten który był już chyba po nagle sie odwrócił i chciał mi skoczyć do ręki uje ać. Psiarz zdążył psa w ostatniej chwili pociągnąć mocno za smycz. Przeprosił.
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Że po czytaniu tych wszystkich psiarskich wysrywów na różnych forach i grupach ja wiem dlaczego
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Że po czytaniu tych wszystkich psiarskich wysrywów na różnych forach i grupach ja wiem dlaczego
źródło: temp_file2030933746967374700
Pobierz





I mówienie prawdy to nie obciążanie pisiorom. Rząd faktycznie nie pomógł powodzianom, tylko pobrylował medialnie, a potem się wypiął na potrzeby ludzi, którzy straciły dorobek życia.
Wiemy. Krytyka rządu = obciąganie opozycji ;p
Tak samo jak krytyka Ukrainy (i na przykład wspominanie o Banderze, Wołyniu i wszechobecnej korupcji) = ruska onuca! :D