Wpis z mikrobloga

Spotkałem się jeszcze że karo to zdepniety karton. Ale tak btw jak ktoś nazywa w taki sposób to zawsze mi to śmierdzi patologia. Mówię to jako brydżysta, gdzie nazywanie inaczej kolorów karcianych jest zniewagą czy wręcz przestępstwem hehe
  • Odpowiedz