Wpis z mikrobloga

Paczka wysłana wczoraj po 18, dziś przed 9 już do odbioru. 14 godzin w największym szczycie, to jest p------e xD
#inpost
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matixrr: ja odwrotnie, paczka nadana wczoraj o16 i ciagle na p-----e siedzi w tym samym paczkomacie, ale to akurat dobrze bo najszybciej będę mógł odebrać ją w piątek.

Szacun dla Brzoska że nawet dostosowuje się do klienta
  • Odpowiedz
@matixrr: W kraju - absolutna topka, zawsze korzystam i sobie chwalę. Jest też łyżka dziegciu - przesyłki zagraniczne InPost z paczkomatu do paczkomatu działają obecnie tak sobie. Różowa wysłała paczkę do siostry w Holandii. Paczka przyszła godzinę drogi samochodem od docelowego paczkomatu. Polski InPost twierdzi, że holenderski InPost ma 48h na odpowiedź na zapytanie dot. paczki od polskiego InPostu. Siostra kontaktowała się z holenderskim odpowiednikiem i powiedzieli, że w tej
  • Odpowiedz
tymczasem list polecony priorytet, który wysłałem w czwartek rano pocztą polska do oddalonego o 20km miasta, właśnie został wydany do doręczenia :/

@Radkovich: kiedyś inPost obsługiwał polecone w okrojonym zakresie dla naszego publica i było podobnie ;]
  • Odpowiedz
@matixrr: Z kolei u mnie paczka nadana w niedziele Pocztex, dzisiaj kurier zaparkował pod moim blokiem, wysiadł. Wyciągnął jedną paczkę, zaniósł do żabki i odjechał. Godzinę później dostałem powiadomienie, że próba doręczenia nie powiodła się. Ha tfu, pluje na pocztę polskę i denerwuje mnie, że Amazon losowo przydziela paczke do DHL lub poczty...

Z kolei inpost, paczka odebrana wczoraj z paczkomatu, dzisiaj o 12 już u mnie :)
  • Odpowiedz
@Radkovich: powód tego jest taki, że rejony są za duże, listonoszy mniej a teraz jest taki okres, że wielu nie dostało urlopów, duża część poszła na L4 i placówki leżą. Często jest tak, że zostaje jeden listonosz na trzy rejony i dostarcza się na ostatni możliwy termin ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
14 godzin w największym szczycie


@matixrr: ale jakim kosztem. staram się nic nie wysyłać i nic nie zamawiać w okresie świątecznym, bo jeden mój ziomek pracował na sortowni, a inny za czasów technikum dorabia jako kurier w inpoście i wiem jak to wygląda i ile mają roboty
  • Odpowiedz