[adrian-mateusz]

Jak polecacie ćwiczyć kaptury by rozwijać je jak najlepiej? Czy jest to mięsień który „lubi” duże ciężary czy jednak zejść z kg a starać robić się to jak najdokładniej w wolnym tempie? I w jakich zakresach powtórzeń atakujecie kaptury? #silownia #mikrokoksy #mirkokoksy #sport

[Kyriakos]

@adrian-mateusz: od ciągów rośnie jak wściekły

[adrian-mateusz]

@Kyriakos Ciągi oczywiście też robię, ale chce dołożyć szrugsy jako dodatkowy bodziec bo zależy mi na tej partii. Stąd moje pytanie jak w tym przypadku najlepiej je zaatakować 👊🏻

[Saprofit]

@adrian-mateusz: mi góra pleców, w tym również kaptury rosła ładnie przy snatch grip deadliftach. Niekoniecznie musisz łapać w pełnym zakresie, jak do olimpijskiego rwania, ale wyraźnie szerszy chwyt może sporo pomóc.
U niektórych też fajnie idzie przy robieniu high pulls, ale tutaj zawsze trochę większe ryzyko przy tak dynamicznym oraz wymagającym bardzo dobrej mobilności ruchu.
Innymi słowy - kaptury lubią duży ciężar i dużą intensywność. Poza tym przy wielu ćwiczeniach

[adrian-mateusz]

@Saprofit Dzięki wielkie! 🫡

[Xinnoth]

@adrian-mateusz: zależy Tobie na całym czworobocznym czy tylko nad tym co wystaje nad łopatki? Ogólnie przyjęło się, że kaptury rosną od martwych ciągów i dwuboju olimpijskiego, ale jak dla mnie pierwsze to przede wszystkim ruch w biodrze - więc stopień zaangażowania (tylko zresztą izometryczny) kapturów nie dość, że zleży od siły twoich zginaczy biodra, to na dodatek nie pracujesz funkcjami tego mięśnia. Ruchy olimpijskie są super, ale jak chcesz używać

[bdm_bq]

@adrian-mateusz: H- raises 2x w tygodniu, raz bardziej siłowo, drugi raz w zakresach 15-20. Przy okazji barki i łopatka podziękują.

[Inozythol]

@adrian-mateusz: nie ma czegoś takiego jak mięsień lubiący czy nielubiacy ciężarów w kontekście hipertrofii. Każdy kto powiela ten mit nie kuma na czym polega trening hipertroficzny.
Robisz go tak jak każdy inny mięsień, blisko upadku. Wybór ciężaru i ilości powtórzeń to sprawa drugorzędna i zazwyczaj uniwersalna rada brzmi dobierz tak bys był w stanie realizować nadrzędne cel. Spersonalizowana porada brzmialaby nieco bardziej szczegółowo.

[Saprofit]

@Inozythol: oczywiście, że nie chodzi po preferencje mięśnia w dosłownym znaczeniu, ale ma to znaczenie w kontekście treningu danej partii mięśniowej, jej rozmiaru, zdolności wysiłkowych, proporcji włókien białych i czerwonych, czy ilości receptorów androgenowych. Może i ma to znaczenie drugorzędne w układaniu treningu, ale skoro jest pochodną anatomii danego mięśnia, to warto to uwzględnić, aby precyzyjnie układać trening.

[Inozythol]

@Saprofit dobrze wiesz, że nie nikt nie miał na myśli "preferencji" mięśnia. Wydawało mi się, że kumasz na czym polega trening hipertroficznjy, bo sam chyba pisałeś, że można rosnąć na 6p i na 26p. Więc zdecyduj się, rośnie się w szerokim zakresie, czy rośnie od używanioa ciężarów jakie luibią mięśnie.

[Saprofit]

@Inozythol: jak zawsze szukasz c---a do d--y zamiast dojść do istoty problemu. Nie chodzi o to, że mięsień nie urośnie, ale bez sensu będzie trenować niektóre partie na bardzo wysokim zakresie powtórzeń z przesadnym dbaniem o czas pod napięciem, skoro można niskim kosztem zwiększyć ciężar i widzieć, że mięsień i układ nerwowy się z tego zregeneruje. Analogicznie przy jeszcze innych partiach sytuacja będzie odwrotna.

[Inozythol]

@Saprofit: kto pisał o czasie pod napięciem? Sam to wymyśliłeś bo brak Ci argumentów. Nie obrażaj się za to, że nie umiesz łączyć kropek i nie szukaj problemów u mnie, które sam generujesz. Jesteśmy tu po to by się od siebie uczyć.

Ja napisałem, że ma tak dobrać ciężar żeby komfortowo, pewnie i z pełnym zaangażowaniem zrobić dane ćwiczenie. Bulgarow nikt nie lubi bo jebią po 15p na nogę. 30p

[In_thrust_we_trust]

@Inozythol: serio nie ma znaczenie dla hipertrofii czy robisz 6 powtórzeń blisko upadku czy np 40 powtórzeń blisko upadku?

[Saprofit]

@Inozythol: skoro tak, to po co czepianie się niemal każdego słowa, jakby to miało istotne znaczenie? Skoro wiesz, że nikt nie miał na myśli preferencji mięśnia, to po co w to brniesz i próbujesz udowodnić nie wiadomo do końca co. No ale tak, oczywiście najlepiej udawać, że się pozjadało wszystkie rozumy, a wszyscy inni nic nie wiedzą ¯\(ツ)/¯ A w tym kontekście bardzo zabawnie brzmi zarzut o nieumiejętności łączenia kropek,

[Inozythol]

@Saprofit: po c--j drążysz i próbujesz wybrnąć w tak dziwaczny sposób. Jak nie umiesz napisać, masz rację nic nie pisz. Pisząc pierwszego posta nie czytałem Twojego, więc nie wiedziałem co pisałeś. Ale Cię zabolało, choć nie to było moją intencją i teraz próbujesz w pokretny sposób nie stracić autorytetu. Mam to w dupie. Następnym razem zastanów się co piszesz, albo nie odpisuj.

[Saprofit]

@Inozythol: oho, czyli zaczęło się już obrażanie jak panienka xD Może zmniejsz dawki pod te święta, albo lepiej, naucz się czytać ze zrozumieniem, bo później wychodzą takie kretynizmy jak dopowiadanie komuś czegoś, co nie miał na myśli.
No i oczywiście muszę dodać, że nie napiszę "masz rację" no bo jej gościu nie masz...

[Inozythol]

@Saprofit: To Ty się rozpłakałeś, a teraz zgodnie z lewicowa narracja poczułeś się urażony, choć pewnie dlatego że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

[Saprofit]

@Inozythol: po prostu wyjaśniam takie półprawdy, jakie serwujesz.
Za tą lewicą dobre, ale bez zastosowania w niniejszej sprawie xD
Chociaż wyjaśnia, że masz prawacki, zakuty łeb.

[Inozythol]

@Saprofit: myślisz, że jak puściłeś duży słowotok to już możesz stwierdzić, że to ja rozsiewam pół prawdy, podczas gdy Ty w jednym wątku tłumaczysz typowi, że warunkiem koniecznym uzyskania hipertrofii jest trening bardzo blisko lub do upadku, a w drugim stwierdzasz, że jedne miensnie wolom mniejszy cienrzar, a drugie wienkszy.

Ja kończę i tobie też proponuję, bo każdy kolejny post jaki tutaj zmieściłeś cię pogrąża, a już mi szkoda się

[In_thrust_we_trust]

@Saprofit: @Inozythol chłopaki nie ma się co kłócić, świenta idom

[Inozythol]

@In_thrust_we_trust: wymiar chrześcijański świat mnie nie interesuje, więc szantaż emocjonalny nie na miejscu ;) zresztą to on się popłakał. Ja dałem autorowi odpowiedź, nawet się do niego nie odniosłem.