Wpis z mikrobloga

No ja generalnie bardzo nie lubie takiego pustego p---------a, bo 99% par p------i sobie take banały że WIELKA MIŁOŚĆ DO KOŃCA ŚWIATA, a potem wszyscy sie rozchodzą


@Chrysopoeia: Poproszę tę statystykę. Na pewno masz jakieś legitne źródło. Na pewno nie wzięło się to stąd, że p------isz sobie takie banał które brzmią dobrze tylko w Twojej głowie, co nie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
jakiej urojonej fantazji? Nie wchodzę w związki na chwilę. Mam nadzieję, że ten, w którym jestem będzie już na zawsze. Czy tak będzie to życie pokaże, co nie zmienia faktu, że chciałabym, żeby tak było. Gdzie tu urojenia?


@kasiknocheinmal: takie deklaracje, że będzie się razem do starości to kolejne zobowiązanie, albo nic nie znaczące p---------e, bo nikt nie wie czy się drugiej osobie za 20 lat nie odklei. Chcecie deklaracji,
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Tym się kończy autystycznie branie na serio tego całego incelo/redpilo/przegrywowego p---------a xd Jeśli np 51% par by się rozstawało to też byś miał opory przed powiedzeniem, że chciałbyś z nią być no bo "statystycznie większość" się rozpada? K---a twoje TWOJE prywatne życie nie jest j----ą statystyką tylko czymś zależącym w głównej mierze OD CIEBIE.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia:

Trochę cię rozumiem, moim zdaniem to pytanie to jest taki miękki werbalny szantaż. Ja też nie lubię takich pytań, które wywierają na mnie presję jedynej słusznej odpowiedzi, lubię wyrażać emocje spontanicznie i sam z siebie. Fakt, że mogłeś to lepiej ubrać w słowa. ;p
  • Odpowiedz
Miałem skłamać? Przeciez to by było tylko gorsze, poza tym nie bede sie zniżał do poziomu p---------a takich głupot jak większość par, bo nie bede potem czuł się jak debil jak to się rozleci, że gadałem takie głupoty.


@Chrysopoeia: Jako facet czysto rozumowo rozumiem twój tok myślenia, ale związki z kobietami i emocje nie podlegają zimnej logice.


( ͡° ͜ʖ ͡°) xD
  • Odpowiedz
@malinq: Nie widzisz różnicy w "mam nadzieję/chcę", a "prawie na pewno nie"? To chyba pora poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem. Nie chcę, żeby mój partner mówił mi, że cokolwiek na pewno. Ale chcę, żeby miał nadzieję, że jesteśmy tymi, którym akurat wszystko ładnie wypali. Jeśli w to nie wierzy to po co miałby ze mną być? Skąd w ogóle te statystyki, na które się powołuje op?
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: pewnie z Eurostatu
https://tvn24.pl/swiat/malzenstwa-i-rozwody-w-ue-dane-eurostatu-za-2022-st7879919

Nie widzisz różnicy w "mam nadzieję/chcę", a "prawie na pewno nie"? To chyba pora poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem.


@kasiknocheinmal: oczywiście. Ale jedno i drugie może być potem wykorzystane w kłótni przez drugą osobę. Deklaracje na zawsze kończą się tym, że druga strona czuje, że nie musi się już starać. Neurotycznej osobie ciężko będzie to zrozumieć. W wyrażeniu tej obietnicy nie ma żadnej wartości
  • Odpowiedz
w końcu powiedziałem jej że PRAWIE NA PEWNO nie będziemy. Dla mnie to jest oczywiste po prostu tak wynika ze statystyki


@Chrysopoeia: bait całkiem ciekawy. Kobiety, przez wychowanie dzieci muszą patrzeć w dłuższej perspektywie. Jeśli ktoś nie deklaruje się na zawsze, to u kobiety odpala się pasek postępu, 40, 30, 20, 5 lat, 2 miesiące, jutro? No i tu występuje wybuch.
  • Odpowiedz
widać że OP baituje, bo ani razu nie odniósł się do meritum tylko podsyca dyskusję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

poza tym niezła beka z tych pseudo znawców kobiet w komentarzach. "hyhy kobiety gupie trzeba zawsze potakiwać i się zgadzać tak to działa młody hyhy". z jednej patologii (autyzm) przeskakują do drugiej (kłamstwa). w swoim ograniczeniu niczym się nie różnicie od tej wyimaginowanej laski z baita, tylko że wy
  • Odpowiedz