Wpis z mikrobloga

  • 12
jak nie wierzysz we wspólną przyszłość to nic dziwnego, że się zawinęła.


@Zakretka21: Nie chodzi o to, że nie wierze. Po prostu tak wynika ze statystyki i logicznego rozumowania. Większość par WIERZYŁA we wspólną przyszłość, a jednak się rozeszli. To, że sobie ktoś wypowie puste slogany nie ma żadnego znaczenia
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: rzecz jest w tym, że spora część par jednak jest ze sobą. To się rozbija o sformułowanie prawdopodobnie. "Mam nadzieję, że tak" to co innego niż "prawie na pewno nie". Nie widzisz z nią przyszłości nawet hipotetycznie, więc jej przykro. To dość proste.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia no właśnie o to chodzi, że nie kierujesz się wiarą w waszą miłość i związek, że to wy właśnie będziecie w tym małym procencie osób, które zostają ze sobą na zawsze tylko odpowiadasz jej jak robot.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: chodzi o zamiar, przecież jeśli komuś naprawdę zależy to zaklada że będą razem a życie to zweryfikuje. Skoro Ty zakładasz na start, ze nie bo statystyki mowią co innego to sie rozejdźcie. Będzie lepiej dla was obojga.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: co nie zmienia faktu, że ona pytała o was, a nie o statystyki, więc powiedziałeś jej, że jest na chwilę i nie planujesz z nią wspólnej przyszłości, może nie to miałeś na myśli, ale nie dziwię się, że tak to odebrała. Lepszą wymijającą odpowiedzią byłoby "nie dożyjemy"
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia wg mnie pokazując że nie wierzysz w to że macie wspólną przyszłość jest tym co mocno będzie zaniżało te statystyki o których piszesz.

To normalnym jest że świat jest zmieniający się i niepewny. Póki oboje chcecie być razem i wierzycie we wspólną przyszłość to tym dłużej będzie razem jeśli do tego prócz samego chcenia dołożycie ku temu starań. Tak to działa. A tak realnie to te rzeczy co mogą Was
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia nie trzeba kłamać. Albo wierzysz w waszą wspólną przyszłość albo nie. Jesli wierzysz to przecież wypowiadasz się za siebie dziś a nie za siebie 30 lat później. Czyli jeśli na dzień dzisiejszy uważasz że Wam się dobrze układa i chcesz dalej być z nią to trzeba było powiedzieć że wierzysz w to że zestarzejecie się razem. Jeśli coś Ci nie pasuje albo z góry zakładasz że Ty lub ona coś
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Jako, że jesteś facetem, to przetłumaczę Ci to na rzeczy materialne.

Wyobraź sobie, że u notariusza dobijasz umowy zakupu domu. Już się cieszysz na zakup nowego domu a notariusz studzi Twoje rozbujałe emocje: "Niech się pan nie cieszy tak, bo statystycznie dużo notariuszy oszukuje ludzi także może się okazać, że ta umowa którą dla pana ja przygotowałem, będzie sfałszowana i dom nie będzie należał do pana, ale pieniędzy już
  • Odpowiedz
99% par p------i sobie take banały że WIELKA MIŁOŚĆ DO KOŃCA ŚWIATA, a potem wszyscy sie rozchodzą,

PRAWIE NA PEWNO nie będziemy.


@Chrysopoeia: to nie ma żadnego sensu, statystyki wyciągnąłeś z d--y i do tego nie masz żadnego wyczucia w relacjach międzyludzkich. nie jesteś szczery i logiczny tylko autystyczny.

bo nie bede potem czuł się jak debil jak to się rozleci, że gadałem
  • Odpowiedz