Wpis z mikrobloga

  • 560
@KokosChannel: ja to wiem że jestem karaluchem, i że firma ma wywalone na mnie. Czy ja tam jestem czy nie, nic się nie zmieni. Firma istniała zanim ja przyszedłem, i będzie istnieć jak odejdę.
  • Odpowiedz
@KokosChannel: To nie bierze się znikąd. Polskie januszeksy jak polska długa i szeroka lecą na minimalnej obstawie za minimalne stawki. Nie jest tak łatwo wziąć urlop szczególnie w okresie gdy wielu chciałoby wziąć wolne. Jesteś do w-------a gdy oczekujesz podwyżki, ale firma stanie bez ciebie gdy oczekujesz urlopu.
  • Odpowiedz
@KokosChannel: nikt nie jest niezastąpiony, lepiej żebyś był posłuszny, bo nikomu nie chce się szukać kogoś na Twoje miejsce, ale i tak jesteś pionkiem i jak za dużo będziesz podskakiwać to wylecisz
  • Odpowiedz
@KokosChannel: w mojej firmie jest podział na B2B i UOP. Rodzaj umowy zadziwiająco wpływa na ilość L4. A ludzie na B2B zapomnieli że jest coś takiego nawet jak przeziębienie
  • Odpowiedz
@KokosChannel: chciałbym, ale jestem materialnie odpowiedzialny i muszę swój obszar przygotować do remanentu. Za to jeden z pracowników stwierdził, że od jutra "załatwia" sobie L4 i już widzę, że po powrocie inni pracownicy go zjedzą.
  • Odpowiedz
ja to wiem że jestem karaluchem, i że firma ma wywalone na mnie. Czy ja tam jestem czy nie, nic się nie zmieni. Firma istniała zanim ja przyszedłem, i będzie istnieć jak odejdę.


@G06DbT: O to to.

Po co mi urlop, jak i tak nie będę sie z niego cieszył. Oczywiście mogę wziąć, ale co to zmieni? Wyjazd za granice? Jakieś plany? Będę czuł się tak samo jak zazwyczaj.
  • Odpowiedz
@boguslaw_licencyjny: @KokosChannel he he no i mówię ci mordo podchodzę do szefa i mówię mu typie albo dajesz 10 koła miesięcznie więcej albo się zwalniam bo mam 400 ofert


@Typowy_huop: raczej: Szefie dasz podwyżkę? Bo dzwonią do mnie już 3 firmy, i chcą mnie widzieć u siebie, nawet jeszcze dzisiaj!

szef: nooo, a jakie to firmy?

  • Odpowiedz
@KokosChannel: ten mental z mema to trochę taki chochoł. Nikt na niskim szczeblu nie ma rozkmin, że "firma sobie nie poradzi". Zazwyczaj do brania urlopu zniechęcają dwie opcje: albo specyfika pracy sprawia, że robota się gromadzi i będą mieli zajob/nadgodziny po powrocie, albo pracują w zespole, gdzie jak nie ma jednej osoby, to jej robotę rozkłada się na innych i to jest taka forma "szantażu" emocjonalnego, ot szef ma w------e,
  • Odpowiedz
@boguslaw_licencyjny programista to prawie 1 do 1 pracownik budowlany, tylko pracuje przed kompem. Są fachowcy od sztukaterii, są magicy od renowacji 500 letnich kościołów, tak samo jak w IT magicy są których podejrzewam że jest ich równie mało. Reszta to zwykli klepacze, tak samo jak większość budowlańców.
  • Odpowiedz
Rodzaj umowy zadziwiająco wpływa na ilość L4. A ludzie na B2B zapomnieli że jest coś takiego nawet jak przeziębienie


@hacco77: to się nazywa pazerność na hajs i niczym nie różni od januszy na UoP, którzy zakatarzeni i kaszlący przychodzą do kołchozu, bo im szkoda tracić tych 20% dniówki przez ~4 dni, jakie by były potrzebne na wyzdrowienie.
  • Odpowiedz