Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dziś to się stało. Jestem w związku od nastu lat. Przez ponad połowę czasu wspólne mieszkanie, dziecko.
I nagle koniec. Koniec zainicjowany przeze mnie.
Od lat brak czułości… seksu. Najpierw odmowy z jej strony, później już brak chęci także z mojej (z obawy przed odtrąceniem)
Poczucie oddalania… samotności. Rozmowy zadaniowe. Nie jestem bez winy bo sam uciekałem, wolałem samotność samemu. Bardzo boli, że usłyszałem, że jestem najgorszy, wszystko zepsułem i zmarnowałem jej lata życia. Odchodzę z własnego mieszkania przepisując je na syna, bo chce mu zapewnić byt. Mam ochotę z jednej strony wrócić i ją przytulić tak mocno, jak jeszcze nigdy, a z drugiej chcę być odpowiedzialny za mój i jej los. To że teraz szczypie, nie znaczy, że jest długofalowo złe. Boje się o syna, ale chyba lepiej, żeby nie patrzył jak każdego dnia się mijamy. Już za nimi tęsknię.

#zalezie #zwiazki #rozstanie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero

  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 2
wyważony-filantrop-2: Może wybrałeś drogę na skróty i stwierdziłeś że nie umiesz tego naprawić i powiedziałeś nara tylko pytanie czy zrobiłeś coś aby się ułożyło inaczej? Związek to praca z dwóch stron. Ja ostatnio kupiłem poradnik jak działać w relacji żeby naprawić kilka błędów które żona mi wytyka a ja jej również pewne rzeczy powiedziałem co mi się nie podoba i też oczekuje że coś zmieni

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo ·
  • Odpowiedz
@Winatuska jakiego byle powodu? Jak nie ma czułości i seksu latami, w dodatku jest samotność i rozmowy zadaniowe to jest "byle powód"?
I skąd pomysł, że nie próbował naprawić wielokrotnie i przez dłuższy czas?
  • Odpowiedz
Może wybrałeś drogę na skróty i stwierdziłeś że nie umiesz tego naprawić i powiedziałeś nara tylko pytanie czy zrobiłeś coś aby się ułożyło inaczej?

@mirko_anonim skąd w ogóle pomysł, że ktoś w nastoletnim związku zerwałby bez robienia czegokolwiek aby naprawić związek?
  • Odpowiedz
Nie jestem od oceniania. Na pewno wszystkim Wam współczuję. To musi być dla Was trojga ciężkie.

Jak partnerka się tłumaczyła z braku czułości i seksu? Bo chyba musiała coś mówić a Ty na pewno dopytywałeś.

Skąd pomysł o przepisaniu mieszkania na syna? Nie lepiej mieszkać w nim, żeby przy opiece naprzemiennej czuł się z Tobą jak w domu? A jak przepisać to w przyszłości jak będzie chciał na swoje? Nie wiem ile
  • Odpowiedz
Boje się o syna, ale chyba lepiej, żeby nie patrzył jak każdego dnia się mijamy. Już za nimi tęsknię.


@mirko_anonim: No chyba jednak lepiej abyś się mijał z babą, ale aby wychowywany był przez ojca, a nie obcego typa xD Weź się ogarnij, tym bardziej że z babą można iść na jakąś terapię czy coś.

Gadasz jakbyś jakiegoś babskiego pisma się naczytał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): Co do terapii - próbowałem - ona powiedziała że nie ma takiej opcji, że przed kimś obcym będzie o tym gadać.
Co do braku intymności - powiedziała że tego nie potrzebuje, przyciśnięta do ściany.
Łatwo jest założyć coś i sobie odpowiedzieć. Dla mnie to katorga, że muszę to zrobić, ale nie widzę JUŻ innej drogi.
W kwestii mieszkania to ja po prostu zostawiam to im - mam lepszą
  • Odpowiedz
Co do braku intymności - powiedziała że tego nie potrzebuje, przyciśnięta do ściany.

Łatwo jest założyć coś i sobie odpowiedzieć. Dla mnie to katorga, że muszę to zrobić, ale nie widzę JUŻ innej drogi.


@mirko_anonim: No skoro baba dostała ślub i ma gdzie mieszkać, bo zakładam że skoro mówisz że synowi dasz mieszkanie to ona tam z nim będzie mieszkać.
No to się nie dziwię że jej się już b----ć
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jak dla mnie to się niedługo zdziwisz że od długiego czasu ona kogoś ma i ten ktoś będzie sobie mieszkał w tym mieszkaniu co na syna przepisałem bo twoja była ma nd tym kontrolę.

Sama by już dawno s---------a ale dawałeś je dach na głową i pieniądze teraz będzie mieć to samo ale już bez łaski.
  • Odpowiedz