Wpis z mikrobloga

Miałem małą stłuczkę parkingową, gość wycofał mi w lewy tył. Mam nagranie ze kamery która była na budynku obok, dokładnie wszystko widać. Gość po samej sprawie na mnie naskoczył z pretensjami że to ja na niego najechałem (widać na nagraniu ze stoje w miejscu cały czas), ogólnie wyleciał do mnie z przysłowiową mordą. Bardzo chciałbym nauczyć go trochę pokory i pociągnąć do jakiejś odpowiedzialności. "Problem" w tym że po stłuczce nie ma za bardzo śladu (nie wiem czy jego auto nie oparło się na moim tylnym lewym kole), na lakierze zero rys, felga co prawda jest mocno porysowana ale taka była już wcześniej więc tez nie jestem pewien czy to powstało przy tej sytuacji. Co polecacie zrobić? Jeśli ten kierowca zachowałby się inaczej od razu bym podał mu rękę i powiedział że stało się i trudno, jednak w tej sytuacji nie chcę tego tak zostawiać. Może ktoś miał podobną sytuację, interesuje mnie czy jest opcja na mandat dla delikwenta oraz ewentualną wypłatę szkody z OC.
#prawodrogowe #stluczka #policja
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Norskee Uciekł ale pojechałem za nim i na parkingu kawałek dalej rozmawialiśmy. Gość mnie przytłoczył troche tym darciem ryja na mnie. Powiedziałem ze nie będę się z nim kłócić i wezme nagrania z kamer oraz udam się na policje, skoro jest tak pewny że stłuczka jest z mojej winy. Przy okazji wyszła też (domyslam sie) jego żona z tekstami że stosuje wobec nich mobbing bo pojechałem za nimi xD.
  • Odpowiedz