Wpis z mikrobloga

Jeżeli ktoś robi sobie jakąś checklistę do sprawdzenia przed #kupnomieszkania to polecam zwrócić uwagę na bezpośrednie sąsiedztwo marketów, zieleniaków lub innych sklepów spożywczych. Polactwo spod znaku #psiarze będzie zostawiało swoje pieski przywiązane do czegokolwiek przed sklepem i w czasie kiedy on będą radośnie robić zakupy, wy będziecie słuchać ujadania ich wystraszonych zwierząt. Mam taką sytuację w obecnie wynajmowanym mieszkaniu (market na parterze budynku) i nikt nie jest w stanie nic zrobić - ani administracja budynku, kierownictwo sklepu, straż miejska, policja, wspólnota - nikt. Sklep na terenie prywatnym, jest tabliczka z zakazem no ale „no niestety, nie da się nic z tym zrobić”.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@IKnowThings zastosuj szachy 3D. Napisz na grupie osiedlowej z anonima, że widziałeś jak ktoś rzuca pieskom pod sklepem podejrzane kiełbasy ( ͡º ͜ʖ͡º).
  • Odpowiedz