Wpis z mikrobloga

@TomSz około 2 tygodnie temu przestał mieć apetyt i był apatyczny, zabraliśmy go na krew i wyniki były już tak tragiczne, że nie było ratunku, przed tem nie zauważyliśmy niczego dziwnego, ostatnie 3 dni gasł momentalnie z dnia na dzień, karmiliśmy go strzykawką żeby był silny ale dziś nie mógł złapać oddechu więc zawieźliśmy go żeby zasnął na wieki a nie cierpiał
  • Odpowiedz
@chumojwazdziki: jedno szczęście ze długo nie cierpiał, nam weterynaria mówiła żeby nic nie robić póki nie ma objawów bo nawet badania czy zachorował mogą wywołać stres i aktywację choroby…
  • Odpowiedz