Wpis z mikrobloga

Problem jest taki, że pochodzę z ultra katolickiej rodziny i została przede mną sprawa postawiona jasno. Jeżeli nie ochrzczę syna, to mam się nigdy więcej nie pokazywać w domu rodzinnym. I to nie jest tylko takie p---------e. Oni są śmiertelnie poważni i wiem, że nie przesadzają.


@Chrysopoeia: U mnie babcia bardzo nie pochwala, że nie mamy ślubu, ani nie ochrzciliśmy dziecka. Boi się, że niego wyrośnie żydek. Ale mamy
  • Odpowiedz
  • 22
@Chrysopoeia no jeśli oni twierdzą że nie chcą wiedzieć swojego syna ani wnuka no to na czym się zastanawiasz? U mnie też była presja i postawiłem sprawę jasno - jeśli sam nie wyznaję i nie chodzę do kościoła to przecież taki chrzest to hipokryzja i oni sami jako wyznawcy powinni się wstydzić w ogóle coś takiego proponować w kwestii rzekomo świętego sakramentu. Przecież to tak jak bym był wierzący i zachęcał
  • Odpowiedz
Nie wiem już co mam zrobić, dotychczas miałem dobre relacje z rodziną


@Chrysopoeia: Mówisz elo i wychodzisz,żadnego kontaktu, po kilku miesiącach wymiękną i będą się próbowali się skontaktować, ty w------e do momentu aż nie przyjdą do ciebie i nie przeproszą za bycie idiotami. Może coś do zakutych łbów dotrze poprzez zderzenie z rzeczywistością
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: a święta obchodzicie? choinkę ubieracie? czy tak bez wspomnień, klimatu i prezentów? religia jednak kszałtuje trochę dziecko. Ochrzcij a jak będzie dorosłe to zadecyduje co dalej.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: a święta obchodzicie? choinkę ubieracie? czy tak bez wspomnień, klimatu i prezentów? religia jednak kszałtuje trochę dziecko. Ochrzcij a jak będzie dorosłe to zadecyduje co dalej.


@Reevder: Święta są zarezerwowane tylko dla wierzących? Inni nie mogą tego okresu uznawać za czas spotkań i miłego spędzania czasu, przystrojenia drzewka i domu lampkami? Oczywiście, że prowodyrem całości była religia jednak skoro to religia o szanowaniu bliźniego to jaki macie
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Jak rozumiem twoi rodzice widzą, że jesteś niewierzący. To ty im wytłumacz i na nich zrzuć spełnienie wymogów chrztu jako obrzędu kościoła katolickiego.

Wytłumacz im, czym jest chrzest. Że rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka w wierze katolickiej. Że ty i żona jako osoby niewierzące tego przecież nie zrobicie.

Że rodzice będą mieli grzech ciężki próbując do takiego chrztu doprowadzić.

Możesz wtedy proponować rozwiązanie pośrednie. Niech rodzice dowiedzą się
  • Odpowiedz
religia jednak kszałtuje trochę dziecko.


@Reevder: To jest bardzo ciekawa kwestia. Z obserwacji mogę zauważyć, że ukształtowała niechęć do całej instytucji kościoła. A jak nawiąże się do sytuacji przedstawionej przez OP, to co religia ukształtowała w tych ludziach? Ślepe podążanie z gotowością wyrzeknięcia się syna? Nie brzmi to zbyt dobrze.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Zapytaj ich czy Jezus pochwalałby ich zachowanie i odmów.

Możez też poruszyć kwestię, że chrzest osoby nieświadomej jest bezwartościowy i zapytać czy planują odnowić swój chrzest.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: Zerwij z toksyczną rodzinką, takie właśnie miłosierdzie ultrakatolskich qr... fanatycy to intelektualny niż. Sami wnukowi robią krzywdę i to tylko i wyłącznie ich wina, nie przejmuj się tym, że dziadków nie będzie miał od jednej strony bo to nie twoja wina, jesteś dorosły chłop i masz podejmować z tym wiążące się decyzję według swojego widzimisię, takie jest twoje prawo, dziecko też możesz wychowywać w takich czy innych wartościach [bez
  • Odpowiedz
@najmlodszy-sheldon: Polakami robakami to jest beton i ciemnota która nie rozumie że ich DOROSŁE dzieci mają prawo decydować same o sobie. Ciemnogród śluby bierze żeby posag dostać i spadek po rodzinie, q--a średniowiecze xD
Normalni ludzie się rozumieją i tolerują wzajemnie swoje poglądy [choćby odmienne, ale to oczywiście z umiarem i odłączeniem jakichś chorych skrajności czy fanatyzmu] i nie stawiają innym warunków. Rodzice zwykłe **** i tyle :) Miałbym takich
  • Odpowiedz
Co Ci szkodzi. Idź na luzaku. Dziecko nie będzie pamiętało
Powiedz rodzinie, że mlodyn nie chce prezentów, tylko kasę, to jeszcze zarobisz. Po wszystkim zaproś ich na kawę.
  • Odpowiedz