Wpis z mikrobloga

  • 608
@Chrysopoeia to wasze dziecko a nie ich
nie chcesz to nie chrzcisz i bierzesz to na siebie jak dorosły człowiek i zrywasz z nimi kontakt
oni będą ciebie szybciej potrzebować niż ty ich ale nie pomagaj
  • Odpowiedz
@dr_papieros tylko ważne żeby był konsekwentny
oni za kilka lat będą go potrzebowali bo zaczną się choroby i lekarze i potrzeby
wtedy należy im przypomnieć że nie chcą z tobą kontaktu i mają wroty palić
  • Odpowiedz
Jeżeli nie ochrzczę syna, to mam się nigdy więcej nie pokazywać w domu rodzinnym.


@Chrysopoeia: to jest najlepsza sytuacja jaka mogła ci się przytrafić. Właśnie dostałeś dowód ile jest warta miłość zindoktrynowanych religijnie rodziców do swoich dzieci. Zostań przy swoim bo to twoje dzieci, dziadkowie i tak wymiękną jak zobaczą wnuki.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia ktoś kto stawia takie wymagania nie zasługuje na to żeby się z nim zadawać tak czy siak. Nie można czegoś takiego robić, po prostu. Zapytaj siebie, czy postawiłbyś swojemu dziecku taki warunek dotyczący czegokolwiek?
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia druga sprawa to oczywiste że w końcu sami się do ciebie odezwa, gwarantuję ci to. Tylko znow czy ty chcesz z takimi toksykami miec cokolwiek do czynienia? Ja bym się cieszyła z braku kontaktu do końca życia.
  • Odpowiedz