Wpis z mikrobloga

Ten cały świat odleciał. Weźmy takie samochody z salonu. Przecież to jest zwykłe narzędzie. Zwykły człowiek powinien bez problemu móc to kupić, a dziś jeśli już ktoś kupuje z salonu to po kilku latach przygotowań do tego. Mieszkania w kredyty na 30 lat. Dzisiaj NIKOGO na NIC nie stać, same kredyty. Ludzie pracujący za najniższą to w ogóle nie żyją tylko ciągle kombinują jak przetrwać.

#samochody #nieruchomosci #pieniadze #pracbaza
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FedoraTyrone: Państwo opodatkowuje Twoją pracę bardzo wysoko (nawet 32% na UoP nie mówiąc o 23% VAT), żeby potem taki Waldemar Buda z PiS mógł przyznać 92 tys. kredytów w BK2% do których będziesz dopłacał z tych podatków przez 10 lat i to wszystko, żeby deweloperzy przez pół roku zgarnęli rekordowe marże. Także nie ważne czy głosowałeś czy nie głosowałeś na PiS, ludzie za Ciebie wybrali redystrybucję dóbr wg klucza politycznego
  • Odpowiedz
  • 3
@FedoraTyrone wszystkiemu winien jest rozwój technologiczny i zmiana sposobu życia. Człowiek pierwotny nie miał takich dylematów ja my. Żył w jaskini albo chatce z gówna i miał wszystko. Co prawda krócej bo dżuma i niski poziom medycyny, ale był przynajmniej szczęśliwy. No i nie było tych głupich smartfonów przez które wiecznie porównujemy się do innych.
  • Odpowiedz
@FedoraTyrone: stac bogoli ktorzy od pokolen zyja z kapitalu. Oni tworza te konflikty typu lewica vs prawica, woke vs sroke, klasa srednia vs robotnicza. Lobbuja ustawy ktore ich na zachodzie coraz bardziej rozpasaja i sprzedaja mit ciezkiej pracy i tego ze ty tez sie możesz dorobić bo heheh patrz Elon Musk mogl.
  • Odpowiedz
@FedoraTyrone: >skąd pomysł, że każdego ma być stać na NOWY samochód? No i pewnie Dacia za 50k Ci śmierdzi, bo to Twoje narzędzie ma być "prestiżowe".

@PanKapibara: Bodajże w Indiach wprowadzili "auto, na które stać każdego", to ludzie nie chcieli kupować, bo obciach xD Ale ogólnie to januszowe urojenia typu 'kiedyś to było'.
  • Odpowiedz
@PanKapibara: Problem taki, że Dacia to już nie 50k, tylko 70-80k. I to przy założeniu najprostszej wersji silnikowej i dorzuceniu może jakichś dywaników na zimę czy czujników parkowania.
Chodzi dokładnie o to, że nawet ceny Dacii, Fabii czy innego Ignisa odleciały w kosmos, a jeszcze 5 lat temu, to była cena całkiem przyjemnie wyposażonej Octavii.
  • Odpowiedz
Zwykły człowiek powinien bez problemu móc to kupić, a dziś jeśli już ktoś kupuje z salonu to po kilku latach przygotowań do tego


@FedoraTyrone: nie samochodu nigdy nie kupowało się o tak po prostu idąc do salonu spontanicznie. Za komuny to musiałbyś z 10 lat albo i dłużej odkładać na taki samochód używany oczywiście.
Ale fakt ceny w salonach p------o mocno.
  • Odpowiedz