Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drakan8: orzechy/masło orzechowe (uwaga! ostrożnie!) właściwie załatwiają sprawę przy niedoborach kcal, zwłaszcza że podbijesz sobie tym tłuszcze, których masz mało, przy diecie śródziemnomorskiej to pewnie też jakieś sery typu feta mogą być spoko
  • Odpowiedz
@drakan8: to ja tylko jeszcze uzupełnię pomysł z orzechami - możesz wymieniać też na jakieś pestki np. dyni lub nasiona np. chia, siemię, słonecznik, itp
A jak chcesz podbić jeszcze kcale to może tłustsze ryby? Jaja jesz? Może twaróg jakiś? I owoce
  • Odpowiedz
@Vadzior: podroby bardzo spoko. Ostatnio też próbowałem się na nie przerzucić po dłuższej "abstynencji" od nich. Serca drobiowe bardzo smaczne, ale w smaku przypominające wątróbkę (chyba ze względu na dużą ilość żelaza), żołądki z kurcząt ok, ale te z indyka smakowały według mnie lepiej. Wątróbka standardowo, ale tutaj potrzeba też cebuli, żeby to wszystko miało smak, a u mnie cebuli nie da rady...Stąd uważam, że żołądki raz na jakiś czas
  • Odpowiedz
@ZajawkowiczeQ: Tak, takich rzeczy "dla konesera" jest jeszcze więcej, jakieś mózgi, nerki, płuca. Tego też raczej nie jadam, może pojedynczy raz było coś takiego w knajpie, jakieś pierogi dudki (czyli z płuckami). To co wymieniłeś i ozory oraz policzki to takie najpowszechniejsze które nie odrzucają. No i flaki są jeszcze.
Polecam ozory i policzki, na prawdę super mięso, nie ma to posmaku wątróbkowego, jest mięciutkie bez jakiś żyłek czy chrząstek.
  • Odpowiedz
@Vadzior: flaki uwielbiam, a najbardziej zapadły mi w pamięć stare smaki, powszechnie pakowanych w tzw. "batony", czyli te z folii. Mam wrażenie, że flaki sprzedawane dawniej miały lepszy smak. Teraz to wszystko jest tak naszprycowywane wzmacniaczami smaki i konserwantami, że traci to swój urok. Mam wrażenie, że teraz panuje ogólno-przyjęta zasada, że lepszy flaki to te ze słoika. Zawsze jak mam wybór wybieram te z batona foliowego. Teraz często mam
  • Odpowiedz
@ZajawkowiczeQ: Ja to z knajp jadam flaki xD Kiedyś za studenciaka kupiłem tego "batona" to tak to j----o niemiłosiernie, że w-------m i 3 dni wietrzyłem mieszkanie. No autentycznie czułem zapach gówna.
Policzki i ozory to też zabawa bo musi się to ugotować. Ale akurat policzki są sprzedawane często w takiej folii już gotowe, nazywa się to "policzki wolno gotowane" i są smakowo ok, i skład chyba też był znośny -
  • Odpowiedz
@Vadzior: dziękuję za rekomendację i fajnie będzie w nowym roku odkryć nowe smaki, czyli policzki wolno gotowane, bo skusze się na wersję już wstępnie przygotowaną. A co do flaków to się zgadza, te wyroby gotowe potrafią mieć specyficzne zapachy ;). Dużo ludzi unika flaków xD, ale to naprawdę bardzo smaczne danie (ʘʘ)
  • Odpowiedz
  • 1
@ZajawkowiczeQ: Kurka niestety podroby u mnie odpadają za dużo żelaza, a mój organizm na tym punkcie p------o i za dużo go magazynuje xD

Ale tak to uwielbiałem wątróbkę z cebulką i jabłkiem :(
  • Odpowiedz