Wpis z mikrobloga

Jakie szczęście mnie spotkało, że w ubiegłym roku nie wpakowałem się w #mieszkanie z kredytem #kredyt2procent. Dzisiaj miałbym klitkę, miejski zgiełk i huk za ścianami. A tak to przed latem kupiłem #dzialka i na wiosnę startuję z #budowadomu. Z kredytem, ale jednak patrząc na ceny mieszkań, to lepszy podobny kredyt na własne parę m2 pod miastem z ogrodem, niż klitkę 30-40m2 na piętrze...

A byłem już tak blisko wkopania się.

#mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #cenymieszkan #deweloperka #dom
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@CzarnyOwiec: Wiesz, patrząc na fakt, że od zawsze wolałem ciszę i spokój - wcześniej, czy później naszłoby mnie na dom. Nie wyobrażam sobie życia w mieście, w bloku. Na pewno nie jest to prosty temat, ale wcześniej zacznę, wcześniej skończę. A pomysł z tym mieszkaniem nie wypalił. Na szczęście, bo już był etap, gdzie mialem brać ten kredyt 2%.
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: E tam...wystarczy mieć w pobliżu kogoś ogarniętego chyba, że sam się znasz. Chętnie bym budował drugi dom teraz..jeszcze bardziej by mnie cieszyło niż pierwszy.
  • Odpowiedz
@fff112 znam się umiarkowanie , a jak widzę większość tych fachowców i ich techniki to mam dość. Pracowałem kiedyś na budowie jako pomocnik i mam flashbacki jak z Wietnamu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: Swojej budowy zawsze możesz doglądać, można poprawiać jesli zepsują coś i to na ich koszt, kasę wypłacasz na końcu lub po danych etapach. Ogarnięty KONTROLUJĄCY kierownik budowy to podstawa, a jak nie znasz się na wszystkim to już bez tego ani rusz. Wbrew pozorom można się znać na podstawach i wiedzieć jak się wszytsko robi nie zajmując się tym, budowlanka to nie science fiction czy praca w nasa..Pracuję w
  • Odpowiedz