Wpis z mikrobloga

Hejka chciałem się Was poradzić. Mam synka (2,5 roku) niejadka, do tego bardzo wybiórczo podchodzi do jedzenia (nie chce próbować nowych rzeczy). Sam jak byłem dzieckiem bardzo mało jadłem i ponoć byłem wybitnym niejadkiem. Cóż chyba synek to po mnie odziedziczył.
Aktualnie synek je:
- różnego rodzaju kaszki z musami owocowymi (owsiane, jaglane itd.)
- kaszkę mannę z dodatkiem masła lub miodu
- chleb lub bułkę (suche bez żadnych dodatków)
- suche wafelki
- jabłka
- frytki
- rosół z makaronem
- mleko modyfikowane z butelki (2x dziennie)
- deserki ze słoiczków, musiki
Czasem zdarza mu się zjeść troszkę ryżu albo makaronu. Są to jednak małe ilości.
Latanie samolocikiem, opowiadanie mu historyjek z klocków duplo czy przytulanek czasem pomaga - zapatrzy się i zacznie jeść. Ale ogólnie nawet jak je te wyżej wymienione potrawy to nie je ich dużo. Od razu napiszę, że w innych kwestiach rozwija się prawidłowo.

Osobiście podchodzę do tego na spokojnie bo sam bardzo mało jadłem i w sumie chyba wyszło mi to na dobre - wciąż pomimo wieku jestem w miarę szczupły. Natomiast moja żona bardzo to przeżywa.

Szukam grupy wsparcia, czy też macie dzieci niejadki czy jednak wasze dzieci ładnie jedzą?
#dziecko #dzieci #tatacontent
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Klimbert: skoro dobrze się rozwija to chyba nie ma problemu, wpychanie jedzenia dzieciakom na siłę skończyło się nadwagą w wielu przypadkach u moich znajomych
  • Odpowiedz
dzieciak szwagierki miał fazę że jadł tylko chleb z masłem. Moje młodsze rodzeństwo też chyba po 2 roku życia nauczyło się mówić nie i zaczęło grymasić na jedzenie. Zainteresuj się tą książką ; https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4800055/pozytywna-dyscyplina tam jest też napisane co robić jak dziecko nie chce jeść. ogólnie zdrowe dziecko w tym wieku na luzie może posiłek pominąć bez szkody na swoim zdrowiu.
  • Odpowiedz
@Klimbert poczytaj o neofobii. Poza tym zróbcie dziecku badania krwi, morfologia i ferrytyna, żeby sprawdzić czy nie ma anemii. Przy anemii wpada się w brak apetytu, brak apetytu pogarsza anemię i wpada się w kółko :)

Moja też mało je, ma 4 lata, jej dieta to rosół, spaghetti bolognese, naleśniki, pierogi ruskie, frytki i sucha bułka xD Ale ma też autyzm i z tego wynika jej wybiorczosc.
  • Odpowiedz
  • 0
samymi śmieciami bez wartości odżywczej z masą cukru


@WpiszSwojLogin: o co konkretnie ci chodzi? Deserek ze słoiczka dostaje max raz dziennie, a jest to deserek owocowy - jogurt + owoce z Hippa. Frytki domowej roboty z piekarnika max 1 raz w tygodniu.
  • Odpowiedz
@Klimbert: o to:
- różnego rodzaju kaszki z musami owocowymi (owsiane, jaglane itd.) - same węglowodany z cukrem (owoce to też cukier, szczególnie musy)
- kaszkę mannę z dodatkiem masła lub miodu - same węglowodany z tłuszczem i cukrem
- chleb lub bułkę (suche bez żadnych dodatków) - same węglowodany
- suche wafelki - same węglowodany
- jabłka -
  • Odpowiedz
@Klimbert: zapewne chodzi mu o to że każde danie przez Ciebie wymienione to same węgle. Ja mam pytanie, kiedy dziecko zaczęło jeść stałe pokarmy, kiedy rozszerzyliście dietę na wszystko (oprócz miodu i grzybów leśnych) i czy jak miało te 15-18 miesięcy to jadło wszystko co jest przez ludzkość uznane za jadalne ( i nie tylko) czy już wtedy były problemy?
  • Odpowiedz
  • 1
już wtedy były problemy


@Torgerd: od początku były problemy. Dietę staraliśmy się rozszerzać od początku nawet kupiliśmy książki na ten temat. Były momenty, że jadł ciutkę więcej (raz kilka razy spróbował kotleta mielonego lub paluszka rybnego) ale to były pojedyncze epizody.
  • Odpowiedz
  • 0
@Torgerd: w aktualnej sytuacji pieczone zeberka byłyby mu podawane przez ok 30 minut na różne sposoby (zabawiając go). Gdyby nie zjadł to byłyby odgrzane ponownie za jakiś czas (np godzinę). Gdyby się ponownie nie udało to byśmy pomineli posiłek (tak jest teraz z rosołkiem).
  • Odpowiedz
no i ok, i po pominięciu posiłku, jak na kolejny dostanie wątróbkę a na jeszcze kolejny twarożek z chlebem żytnim to nie zje niczego przez całą dobę?
  • Odpowiedz
@Klimbert: Wszystko w normie. BLW czyli Boba Lubi Wybór. Kładziesz na talerz tma gdzie przebywa dziecko i po pewnym czasie sam sprzątnie z tego talerza to co mu najlepiej bedzie pasowało. U mnie cos potrafi stac pół dnia a potem podchodzi i zjada.
  • Odpowiedz
  • 2
@Klimbert kolega @Skwarek85 poznał że pierwsze dziecko przede wszystkim po tej butelce + te wszystkie zabawy żeby zjadło. Nie je to nie. Jeśli nie leci z wagi i mniej więcej dajcie mu coś co ma witaminy i z wszystkich 3 grup żywieniowych, to nie ma co pajacowac.

W tym wieku to dziecko je już głównie wszystko to co dorośli (z małymi wyjątkami). Czy chodzi do żłobka? Z doświadczenia wiem, że
  • Odpowiedz
@Klimbert: Ciężkie przy pierwszym dziecku ale działa niezawodnie - stawiasz michę przed dzieckiem, zje ok nie zje micha znika. Do następnego posiłku nie ma jedzenia, następny posiłek stawiasz michę, nie zje - micha znika.
Po kilku razach okazuje się że dziecko zjada wszystko bez wybrzydzania i to zupełnie samo.

Trust me, dwójka dzieci wychowana w ten sposób, jedzą wszystko i zawsze
  • Odpowiedz
  • 0
Czy chodzi do żłobka?


@ladzik: no właśnie nie chodzi, jest cały czas w domu z żoną. Co gorsza w rodzienie nie ma dzieci więc nie ma nawet żadnych rówieśników podczas spotkań rodzinnych.
  • Odpowiedz
  • 0
no i ok, i po pominięciu posiłku, jak na kolejny dostanie wątróbkę a na jeszcze kolejny twarożek z chlebem żytnim to nie zje niczego przez całą dobę?


@Torgerd: kolejny posiłek wtedy zazwyczaj zjada.
  • Odpowiedz
@Klimbert: Czyli nie ma problemu w takim razie. Po prostu koniec z węglowodanami prostymi. Następny raz będzie mógł zjeść białe pieczywo czy ziemniaki na 18 urodziny.
  • Odpowiedz