Aktywne Wpisy
DwaKolory +165
Jedną z absolutnie najgorszych rzeczy w tym kraju jest to, że dosłownie każdy aspekt życia opiera się na DOPŁATACH.
Dopłaty są dosłownie wszędzie. Począwszy od przepychania tych dopłat na zakup mieszkania, samochodów, poprzez dopłaty na zakup węgla czy prądu, kończąc na rzeczach typu dopłaty do taksówek dla emerytów w niektórych miastach. Nie wspomnę już o tym, że takie 800+, trzynastki i czternastki to też nic innego jak dopłata.
Młodzi krzyczą, że nie kupią mieszkania
Dopłaty są dosłownie wszędzie. Począwszy od przepychania tych dopłat na zakup mieszkania, samochodów, poprzez dopłaty na zakup węgla czy prądu, kończąc na rzeczach typu dopłaty do taksówek dla emerytów w niektórych miastach. Nie wspomnę już o tym, że takie 800+, trzynastki i czternastki to też nic innego jak dopłata.
Młodzi krzyczą, że nie kupią mieszkania

hakeryk2 +81

Aktualnie synek je:
- różnego rodzaju kaszki z musami owocowymi (owsiane, jaglane itd.)
- kaszkę mannę z dodatkiem masła lub miodu
- chleb lub bułkę (suche bez żadnych dodatków)
- suche wafelki
- jabłka
- frytki
- rosół z makaronem
- mleko modyfikowane z butelki (2x dziennie)
- deserki ze słoiczków, musiki
Czasem zdarza mu się zjeść troszkę ryżu albo makaronu. Są to jednak małe ilości.
Latanie samolocikiem, opowiadanie mu historyjek z klocków duplo czy przytulanek czasem pomaga - zapatrzy się i zacznie jeść. Ale ogólnie nawet jak je te wyżej wymienione potrawy to nie je ich dużo. Od razu napiszę, że w innych kwestiach rozwija się prawidłowo.
Osobiście podchodzę do tego na spokojnie bo sam bardzo mało jadłem i w sumie chyba wyszło mi to na dobre - wciąż pomimo wieku jestem w miarę szczupły. Natomiast moja żona bardzo to przeżywa.
Szukam grupy wsparcia, czy też macie dzieci niejadki czy jednak wasze dzieci ładnie jedzą?
#dziecko #dzieci #tatacontent
Moja też mało je, ma 4 lata, jej dieta to rosół, spaghetti bolognese, naleśniki, pierogi ruskie, frytki i sucha bułka xD Ale ma też autyzm i z tego wynika jej wybiorczosc.
@Skwarek85: masz rację, pierwsze dziecko.
@WpiszSwojLogin: o co konkretnie ci chodzi? Deserek ze słoiczka dostaje max raz dziennie, a jest to deserek owocowy - jogurt + owoce z Hippa. Frytki domowej roboty z piekarnika max 1 raz w tygodniu.
- różnego rodzaju kaszki z musami owocowymi (owsiane, jaglane itd.) - same węglowodany z cukrem (owoce to też cukier, szczególnie musy)
- kaszkę mannę z dodatkiem masła lub miodu - same węglowodany z tłuszczem i cukrem
- chleb lub bułkę (suche bez żadnych dodatków) - same węglowodany
- suche wafelki - same węglowodany
- jabłka -
@Torgerd: od początku były problemy. Dietę staraliśmy się rozszerzać od początku nawet kupiliśmy książki na ten temat. Były momenty, że jadł ciutkę więcej (raz kilka razy spróbował kotleta mielonego lub paluszka rybnego) ale to były pojedyncze epizody.
W tym wieku to dziecko je już głównie wszystko to co dorośli (z małymi wyjątkami). Czy chodzi do żłobka? Z doświadczenia wiem, że
Po kilku razach okazuje się że dziecko zjada wszystko bez wybrzydzania i to zupełnie samo.
Trust me, dwójka dzieci wychowana w ten sposób, jedzą wszystko i zawsze
@ladzik: no właśnie nie chodzi, jest cały czas w domu z żoną. Co gorsza w rodzienie nie ma dzieci więc nie ma nawet żadnych rówieśników podczas spotkań rodzinnych.
@Torgerd: kolejny posiłek wtedy zazwyczaj zjada.