Wpis z mikrobloga

Skończyłem wczoraj wieczorem D2 na Dreamcast. To ta gra, którą albo pokochasz, albo znienawidzisz. Dla mnie świetna. Jeszcze nie widziałem nagromadzenia tylu wątków w jednym tytule. Mamy tu apokalipsę, przedwieczny horror z kosmosu, szaleni naukowcy, mutanty, równoległe wymiary, przepowiednie, ufo, wyginięcie dinozaurów, ludzkie dramaty i wiele innych. Zgadzam się w pełni z stwierdzeniem, że jest to połączenie opery mydlanej z filmem Carpentera The Thing, z którego gra czerpie garściami (jedna z scen jest żywcem przeniesiona z tego filmu). Sam gejmplej też jest złożony - gra jest hybrydą przygodówki, survival horroru, japońskiego rpg, strzelanki, symulatora polowania. Walka z ostatnim bossem bardzo oryginalna - w pewnym momencie myślałem, że zawiesił mi się komp.


#gry #retrogaming #dreamcast #emulacja
Aperitiff - Skończyłem wczoraj wieczorem D2 na Dreamcast. To ta gra, którą albo pokoc...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach