Wpis z mikrobloga

@arcxa: dla mnie faceci 25 lvl to dzieciuchy. Nie wyobrażam sobie z nimi chodzić a jestem z nimi na studbaza. Lvl 30 herę. Po prostu trąci to pedofilią przez co staje się aseksualne. Wygląd to jedno drugie to to że wiesz że to jeszcze psychicznie dzieciak co myśli o nowej grze na steam albo o tym gdzie będzie chlac wódkę z kolegami. Po tym wszystkim idzie do mamy po kieszonkowe.
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: Moim zdaniem 25-letni człowiek w naszej kulturze niemal nie różni się od 30-latka/latki. Podobny etap życia, podobne doświadczenie życiowe, zarobki, wygląd właściwie identyczny i tak dalej. Twój opis pasuje bardziej do 18-20 latków. I tutaj zgoda, bo 18-latka, a 23 dzieli czasem naprawdę bardzo dużo, ale już wzwyż to się mega zaciera. Oczywiście są takie osoby jak mówisz, ale to raczej mniejszość, zresztą nawet i wśród 30-latków znajdą się
  • Odpowiedz
@GoddamnElectric: nawet jeśli pracują to czuć te różnice. Tak choćby w innym podejściu do odpowiedzialności. Typowy 25 lvl przed robotą pójdzie na chlanie a potem do roboty na kacu. Typowy 30 lvl wypije dwa piwa i pójdzie spać o 23 bo ma do roboty na 8.
  • Odpowiedz
Moim zdaniem 25-letni człowiek w naszej kulturze niemal nie różni się od 30-latka/latki.


@GoddamnElectric: większość moich znajomych 25 lat to był jescze okres narzeczeństwa max, a 30 to urodziny pierwszego dziecka, więc nie wiem o czym ty pieprzysz.

Z resztą całe to gadanie o wieku, zwłaszcza opki jest bez sensu, bo jak ktoś ma 25 i jest ojcem od 4 to jest na kompletnie innym poziomie życia niż ktoś kto
  • Odpowiedz