Wpis z mikrobloga

#depresja #przegryw #przegrywpo30stce
Całe życie na pełnych obrotach... i co z tego?

Od zawsze starałem się być najlepszy. W szkole, w pracy – zawsze dawałem z siebie więcej, niż ktokolwiek oczekiwał. Chciałem pokazać, że potrafię, że jestem w stanie zrobić coś lepiej niż inni. Zasuwałem, starałem się ponad normę, choć nie musiałem.

A inni? Robili swoje, na luzie. Olewali to, co ja traktowałem jak najważniejszy cel. Robili minimum i... żyją. Lepiej, spokojniej, zdrowiej. Nie przejmują się, nie stresują, a ja? Całe życie żyłem pod presją. Chciałem, żeby wszystko było idealne – zrobione dobrze, jak trzeba.

I co z tego mam? Depresję, choroby, nerwicę. Moje ciało i psychika się zbuntowały. Niedługo czeka mnie operacja, a w środku mam tylko pustkę. Zadaję sobie pytanie: czy to wszystko miało sens? Czy to staranie się ponad miarę przyniosło mi cokolwiek dobrego?

Mam wrażenie, że nikt nawet nie zauważy, jeśli mnie zabraknie. A przecież przez całe życie starałem się być „kimś”.

Może warto się zatrzymać. Przemyśleć, po co to wszystko? Może zamiast udowadniać wszystkim dookoła swoją wartość, trzeba zacząć myśleć o sobie. Szkoda tylko, że ja zrozumiałem to tak późno.

Dajcie sobie prawo do odpoczynku. Nie musicie zawsze być najlepsi. Nie popełniajcie mojego błędu.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kopek: hah, mam takiego ziomeczka, z nerwów i wyścigu szczurów, wrzody, problemy z głową i żołądkiem. No ale jest mityczne 15k brutto xD a chłop nawet 40lvl nie jest
  • Odpowiedz
@kopek: starać się ponad miarę to trzeba umieć. Jakbyś robił minimum, to raczej zaawansowanej ścieżki kariery nie wróżę. Trzeba zachować balans, bo życie jest tylko jedno. Powodzenia :)
  • Odpowiedz
@kopek: znam to. To jakaś pułapka pokoleniowa. Może w latach 90-tych można było "dorobić się" wysiłkiem i ryzykiem. Teraz - obserwując też rówieśników - można dorobić się ciężkiej depresji albo zawału
  • Odpowiedz
  • 0
@kureci_paratko: ja już mam dość tego wyścigu, w pracy tylko statystyki i oceny jak w szkole
@ravau ja miałem już udar, zawał, niewydolność nerek, i mam problemy z kręgosłupem
@dziacha myslalem o działalności ale jeszcze większy chyba stres niż etat
@LifeReboot dzięki za taki komentarz
  • Odpowiedz