Takie przemyślenia na dziś: Według mnie to czy myjemy się rano czy wieczorem, wynosimy z domu i każdy zawsze broni swojego.
Jedni co kąpią się rano: Twierdzą, że jak się wykąpią przed snem, to potem się spocą i rano są znowu brudni. Wg mnie śpią cały czas w brudnej pościeli i przez to koło się zatacza. Drudzy myją się wieczorem: Kładziesz się czysty i przez to śpisz cały czas w czystej pościeli. Rano nie marnujesz czasu na mycie.
@BornToDie69: nie wyobrażam sobie położenia się spać śmierdzącym i ulepionym po całym dniu na nogach...jak można się w nocy spocić jak się tylko leży/śpi jak sie nie jest ulanym? Pomijam seksy bo po wszystkim i tak się idzie pod prysznic najlepiej.
Według mnie to czy myjemy się rano czy wieczorem, wynosimy z domu i każdy zawsze broni swojego.
Jedni co kąpią się rano: Twierdzą, że jak się wykąpią przed snem, to potem się spocą i rano są znowu brudni. Wg mnie śpią cały czas w brudnej pościeli i przez to koło się zatacza.
Drudzy myją się wieczorem: Kładziesz się czysty i przez to śpisz cały czas w czystej pościeli. Rano nie marnujesz czasu na mycie.
A wy jak macie? Ciekawy jestem, których jest więcej :D
#pytanie #pytaniedoeksperta #higiena
źródło: 13_kow_124327271297_105236393674
PobierzKiedy się myjesz?
Fuj śmierdziuchy
@BornToDie69: I myślisz, że po tym spaniu przez 8h nie jesteś spocony? Organizm magicznie wyłączył pocenie się, bo śpi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wszystko wskazuje na jakieś zaburzenie układu nerwowego, jak brałem leki na przepuklinę międzykręgową (jakiś psychotrop) to wszystko było w normie.