[okno2137]

Ehh chłopu by wystarczył taki skromny domek na wsi najlepiej kupiony za gotówkę i kilka milionów na koncie żeby się nie musieć martwić przyszłością. Czy ja aż tak dużo wymagam?

[MetalowyBieg]

@okno2137 tak

[HondaCivic]

@okno2137 ten dworek Lucy Wilskiej wygląda jak najarany

[SebastianEnriqueAlvarez]

@okno2137: https://youtu.be/UC5mEIvmR_0 życie to nie film/serial

[bialy100k]

@okno2137: Strasznie znudzony ten dom.

[okno2137]

@bialy100k: spokojne życie wiejskie go znudziło

[OgurRicc]

@okno2137: ja tak zrobiłem i polecam. Za znacznie mniejszy becel niż mieszkanie w WWA kupiłem ziemię z domem do remontu i zabudowaniami gospodarczymi 50km od Warszawy, dojazd do roboty pociągiem trwa podobnie jakbym jechał ztm z jakiś Włoch czy Białołęki, a mam na codzień spokój i własną przestrzeń do majsterkowania i ogrodnictwa (✌ ﾟ ∀ ﾟ)

[Lancor911]

@okno2137 ranczo to byl fest serial

[Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen]

@HondaCivic: @bialy100k pareidolia.

[wczesniej_mialem_ksywke]

@OgurRicc kolega chyba jakiś fan polskiego rapu. Za mniejszy becel niż mieszkanie w WU-WU-A kupił dom. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[enten]

mam na codzień spokój i własną przestrzeń do majsterkowania i ogrodnictwa

@OgurRicc: na codzień czyli w sobote, kiedy ten cały przybytek trzeba posprzątać i porobić zakupy czy w niedzielę kiedy już się jest na tyle styranem że na nic nie ma siły i na dodatek zaczynasz stresować się nadchodzącym poniedziałkiem?

No nie wierzę, że dojeżdżając prawie godzinę w jedną stronę do roboty (a tyle pewnie zajmie 50km od drzwi do

[OgurRicc]

@enten: w tygodniu też mam czas. Od powrotu do spanka ~8h, to jest czas w którym zamkniesz się ze wszystkim. Oczywiście, że funkcjonuje się na wolniejszych obrotach niż w weekend jak człowiek jest wyspany, ale naprawdę da się tak żyć

[enten]

@OgurRicc: czyli śpisz 6h i nie jesz, nie pierzesz, nie sprzątasz, nie robisz zakupów?

[Uuroboros]

@okno2137: w-------m na wieś i co? Roboty wkoło domu jest zawsze od zajechania a ja leń jestem. W lato kosisz trawę w zimę odśnieżasz. Ogród, liście, drzewka, krzaki. krety i sto jeszcze innych rzeczy. A wydatków ile.
A na końcu, zero kontaktów międzyludzkich, przynajmniej lokalnie, w moim przypadku w ogóle prywatnie.
Lepiej w-----ć do małego miasteczka, przynajmniej zawsze będziesz miał autobusy.