Wpis z mikrobloga

@Ghost2: nie no, Bohater Solidarności, gdy trwały aresztowania nie tylko spał do południa, ale jak zjadł późne śniadanko to poszedł do kościółka i dopiero po kościółku się dowiedział, że się coś dzieje. Nikt nie neguje jego Wielkiej Historii, zwyczajnie wtedy nikt o niej nie wiedział, ani SB, ani w Solidarności, nawet matka z bratem nie wiedzieli. Dopiero po 2010 można był odtajnić jego heroizm (wcześniej to brat by mu n-----ł).
  • Odpowiedz
@prze_galant: jeśli idzie o część "dowiedział się" to Kaczyński sam wspominał, że dowiedział się o wszystkim dopiero jak wracał z kościoła ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@prze_galant: te zmyślone przeze mnie kalumnie są wymysłem pomylonego dziada, który tak ten czas opisał w wywiadzie w roku 1991, wywiad opublikowany został w książce "Odwrotna strona medalu". Ponownie takie same kalumnie, ten sam pomylony dziad potwierdza w książce "Porozumienie przeciwko monowładzy" (2016). Wywiad oczywiście z Jarosławem Kaczyńskim, autorem Porozumienia jest Jarosław Kaczyński. Pewnie to niewystarczające dowody, w końcu mówimy o jednak dość chorym i starym człowieku, można więc wpisać
  • Odpowiedz