Wpis z mikrobloga

@Fotos324: I co z tego? On pierwszy do niej z mordą wyskoczył, to mu oddała tą wypowiedzią. Zero empatii i poszanowania cudzych uczuć z jego strony. Powiedziała, że czuła się źle na gospodarstwie, to od razu obraza majestatu i wbijanie jej szpili, że się zachowuje jak dziecko. Dorośli ludzie mówią, że to nieporozumienie i nie mieli na celu żeby tak wyszło. Bo tak było, to nie było wyrachowanie, prawda? Prawda?
  • Odpowiedz