Wpis z mikrobloga

Cieniu i Zewie dostawałeś misje na cichą kradzież dokumentów i dało się to zrobić


@EissIckedouw: robiłem ją dosłownie z godzinę temu i tak średnio bym powiedział. Tzn. za drugim razem udało się dokumenty ukraść zanim został podniesiony alarm, ale jak wychodziłem to wszyscy się pobudzili, mimo że cały czas się skradałem z wyłączoną latarką (choć nie wiem czy ma ona jakikolwiek wpływ, bo wskaźnik widoczności przy włączonej też jest na
  • Odpowiedz
@jandiabeldrugi: stealth w jedynce był ogólnie bardzo trudny, zwłaszcza jak ktoś teraz jest przyzwyczajony do mechanik gdzie jak zaczynasz być widziany to masz jeszcze kilka sekund na zniknięcie z widoku przeciwników. Tam jest to bardziej zero-jedynkowe, albo jesteś widziany albo nie. Dodatkowo bugi z wczytywaniem gry (do dzisiaj nie wiem, czy to jest spowodowane zresetowaniem pola widzenia przeciwników, że nas zauważają, czy dlatego że przy wczytaniu gry postać wyciąga jakiś
  • Odpowiedz
@EissIckedouw: ale chodzi Ci o tego Gwinta co był jako osobna gra, nie? :)

Ten co był w Wiedzminie był swietny, czasem odpalałam samego Wieśka po to zeby tylko o----ć jakichs nygusów z kart albo kasy - miałam cała talie zebraną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ale chodzi Ci o tego Gwinta co był jako osobna gra


@brazowooka_eS: ano, mieliśmy wszystko, karty które wszyscy twierdzili że są za mocne ale twórcy twierdzili że nie i itak je wydawali (a zaraz potem je nerfili bo ummm nie przewidzieliśmy tego), wydawanie całej kampanii dla pojedynczego gracza bez ŻADNEGO marketingu że wszyscy byli zdziwieni że coś wyszło, demaskację gościa który prowadził bloga poświęconego Gwintowi a ze swojego prywatnego multikonta
  • Odpowiedz